Ukraińska policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zabicie prawniczki Iriny Nozdrowskiej - poinformował w poniedziałek rzecznik MSW Ukrainy Artem Szewczenko. Nie podał szczegółów, lecz zapowiedział, że wkrótce zostaną ujawnione.
- Zatrzymano osobę, która jest podejrzana o dokonanie tej zbrodni - powiedział Szewczenko agencji Interfax-Ukraina. Irina Nozdrowska, która była też obrończynią praw człowieka, zaginęła pod koniec 2017 roku. Znaleziono ją martwą 1 stycznia w rzece w obwodzie kijowskim. Wszczęto postępowanie w sprawie umyślnego spowodowania śmierci. Tymczasem wiceszef nadającej na Ukrainie tatarskiej telewizji ATR Ajder Mużdabajew napisał w poniedziałek na swej stronie na Facebooku, że według informacji, którą dysponuje, zabójcą Nozdrowskiej okazał się bliski krewny kierowcy, który prowadząc po pijanemu samochód, spowodował śmierć siostry prawniczki. Dzięki uporowi Nozdrowskiej kierowca został ostatecznie skazany na karę pozbawienia wolności.
Mużdabajew twierdzi, że powiedziano mu, iż wobec dowodów zebranych w ostatnich dniach przez grupę operacyjno-śledczą podejrzany przyznał się w niedzielę do zabójstwa prawniczki.
Siostra zginęła pod kołami pijanego kierowcy
Deputowany Bloku Petra Poroszenki Mustafa Najem przypomniał w ubiegłym tygodniu, że prawniczka długi czas zabiegała o wyrok skazujący dla zabójcy swej siostry Swietłany. Siostra zginęła przejechana przez pijanego kierowcę Dmytra Rossoszanskiego - krewnego prezesa jednego z sądów rejonowych; rodzina zabitej zabiegała o sprawiedliwość ponad dwa lata, chociaż wina pijanego była oczywista.
Irina Nozdrowska sama prowadziła tę sprawę, występowała w sądzie, za co - jak twierdzi Najem - niejednokrotnie groźby pod jej adresem kierował oskarżony i jego rodzina.
"Wyzwanie dla państwa"
Ostatecznie w lipcu Rossoszanskiego skazano na siedem lat pozbawienia wolności, a 27 grudnia sąd apelacyjny nie uwzględnił wniosku obrońców oskarżonego. Podczas posiedzenia sądu ojciec skazanego groził Irinie, mówiąc, że "źle skończy" - napisał na Facebooku Najem. Deputowany przypomniał, że dwa dni później kobieta zaginęła. Gdy odkryto 1 stycznia ciało prawniczki, szef MSZ Ukrainy Paweł Klimkin oznajmił, że jej zabójstwo jest wyzwaniem dla państwa i testem na obronę kobiet aktywistek.
"Zabójstwo Nozdrowskiej to wyzwanie dla państwa i sprawdzian zdolności społeczeństwa do obrony kobiet aktywistek, do zagwarantowania sprawiedliwości" - napisał Klimkin 2 stycznia na Twitterze.
Autor: MR//kg / Źródło: PAP