Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w wywiadzie dla France24 oskarżył Rosję o wspieranie Hamasu. Jak stwierdził, wojna na Bliskim Wschodzie jest korzystna politycznie dla Moskwy, bo odwraca uwagę od walk w Ukrainie. Kułeba odniósł się także do niedawnego spotkania Viktora Orbana z Władimirem Putinem.
Premier Węgier Viktor Orban przeprowadził we wtorek w Pekinie dwustronne rozmowy ze ściganym za zbrodnie wojenne Putinem. - Węgrom nigdy nie zależało na konfrontacji z Rosją, ale na nawiązaniu bliskich stosunków – powiedział Orban na tamtym spotkaniu.
- Mam nadzieję, że premier Węgier Viktor Orban przynajmniej umył ręce po uścisku z Władimirem Putinem – powiedział w piątkowym wywiadzie dla France24 szef ukraińskiej dyplomacji, odnosząc się do spotkania dwóch polityków w Pekinie.
Poprzedni raz Orban spotkał się z Putinem 1 lutego 2022 r., czyli na trzy tygodnie przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Jednocześnie ani Orban, ani szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto od początku rosyjskiej inwazji nie odwiedzili Kijowa.
ZOBACZ TEŻ: Niespokojny Orban na spotkaniu z Putinem. "Szanujący się partnerzy nie publikują takich rzeczy"
"Węgrom nigdy nie zależało na konfrontacji z Rosją"
W tej samej rozmowie szef ukraińskiej dyplomacji oskarżył Rosję o wspieranie Hamasu, ponieważ wojna na Bliskim Wschodzie odwraca uwagę od walk na Ukrainie. - Kijów zauważył wzmożoną rosyjską aktywność propagandową w języku arabskim w przeddzień ataku Hamasu – podkreślił w wywiadzie polityk.
- Z politycznego punktu widzenia Rosja czerpie korzyści z wojny na Bliskim Wschodzie - dodał.
Źródło: PAP