Grupa Hiszpanów i Portugalczyków wyruszająca w środę z Turcji na krótki rejs po Morzu Egejskim, nie liczyła na takie jego zakończenie. W znacznej odległości od brzegu, drewniana łódź zapaliła się, a 18 turystów i pięć osób załogi musiało wyskoczyć do morza.
Helikoptery i jednostki pływające tureckiej straży wybrzeża uratowały wszystkich rozbitków poza jednym Hiszpanem. Nie udało się ustalić co się z nim stało, służby nadal go poszukują.
Do wypadku doszło w pobliżu miejscowości Marmaris w południowo-zachodniej Turcji. Wyłowionych z morza przetransportowano do miasta Fethyie, gdzie dwóm lekko poparzonym osobom udzielono pomocy medycznej.
Źródło: Reuters