W południowokoreańskim mieście Busan doszło do tragicznego w skutkach pożaru w klubie karaoke. Dziewięć osób zginęło, a 20 zostało rannych - podała nadająca z Seulu stacja YTN.
Zdaniem YTN wśród ofiar są trzej obywatele Sri Lanki. Z kolei agencja informacyjna Yonhap donosi, że liczba ofiar może się zwiększyć, bo dwóch rannych znajduje się w stanie krytycznym.
Ogień wybuchł w jednym z 26 pokojów klubu karaoke, na trzecim piętrze sześciopiętrowego budynku. W akcji gaśniczej uczestniczyło około 20 zastępów straży pożarnej, w sumie ok. 100 strażaków.
Nie mogli znaleźć wyjścia
Jak pisze Yonhap, większość ofiar uległa zaczadzeniu, gdy w wypełnionych dymem pomieszczeniach nie były one w stanie znaleźć wyjścia z budynku.
Policja na razie nie wie, co było przyczyną pożaru.
Źródło: Reuters