Spędzili cywilów do domu i ich zbombardowali

Aktualizacja:

Poważne oskarżenie pod adresem Izraela padło ze strony jednej z agend ONZ. Według niej najpierw izraelscy żołnierze spędzili 110 cywilów palestyńskich do budynku szkoły, później ją zbombardowali. Zginęło 30 Palestyńczyków. Ze względów bezpieczeństwa ze Strefy Gazy wycofuje się Międzynarodowy Czerwony Krzyż.

Do wydarzenia doszło 4 stycznia w dzielnicy Gazy Zeitun. Izraelscy żołnierze ewakuowali tu do jednego budynku mieszkańców okolicznych domów, nakazując im pozostanie w środku - twierdzi biuro Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) w opublikowanym w piątek komunikacie.

W 24 godziny później lotnictwo zbombardowało ten właśnie dom. - W izraelskim nalocie na dom zginęło 30 ze zgromadzonych w środku ludzi - twierdzi jerozolimskie przedstawicielstwo OCHA, powołując się na relacje świadków.

Łącznie w izraelskich nalotach zginęło - według najnowszych danych palestyńskich - około 760 osób.

Czerwony Krzyż potrzebuje gwarancji

To nie jedyne niepomyślne informacje, jakie płyną od organizacji humanitarnych zaangażowanych w Strefie Gazy.

Z powodu operacji wojskowych Izraela czasowo ogranicza działalność swego personelu w atakowanej Gazie Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. To odpowiedź na zbombardowanie w czwartek jednego z pojazdów Czerwonego Krzyża z lekami dla szpitali palestyńskich oraz zabicie przez Izraelczyków dwóch kierowców z konwoju z ONZ-owską pomocą dla Palestyńczyków.

Wcześniej o decyzji ws. zawieszenia działalności na terenie Strefy Gazy poinformowała oenzetowska agenda pomocowa UNRWA (United Nations Relief and Works Agency).

Dzień gniewu stawia na nogi Jerozolimę

W piątek, w 13 dzień konfliktu, Izrael spodziewa się w arabskiej części Jerozolimy masowych demonstracji palestyńskich.

- Zaangażowaliśmy w Jerozolimie Wschodniej tysiące ludzi, by zapewnić bezpieczeństwo miasta - oświadczył w rozmowie z dziennikarzem AFP szef izraelskiej policji Micky Rosenfeld. Zapowiedział, że na teren tej części miasta wpuszczani będą tylko Palestyńczycy w wieku ponad 50 lat, posiadający izraelski dowód tożsamości. Swobodny wstęp na teren Wzgórza Świątynnego będą miały natomiast kobiety.

Izrael ogłosił też całkowite zamknięcie na 48 godzin od piątku rano terytorium Zachodniego Brzegu Jordanu. Ma to zablokować napływ manifestantów do Jerozolimy Wschodniej.

mtom/bea,iga

Źródło: PAP