Specnaz na ulicach Tbilisi. Poszukiwany: tygrys

Władze Tbilisi apelują do mieszkańców o ostrożność po wczorajszej tragedii PAP/EPA

Oddziały specjalne gruzińskiego MSW przeczesują ulice stolicy w poszukiwaniu kolejnego tygrysa, który uciekł z podtopionego zoo. Władze Tbilisi apelują do mieszkańców o czujność. W środę inny tygrys zagryzł w centrum miasta mężczyznę. Tamten drapieżnik został zastrzelony.

Oprócz tygrysa poszukiwana jest także hiena pasiasta. O sprawie poinformował gruziński portal informacyjny apsny.ge.

- Apeluję do mieszkańców o ostrożność. Chciałbym jednocześnie uspokoić, że hiena nie jest zwierzęciem, które stwarza zagrożenie. Jest mała, ale nie próbujcie jej łapać. W przypadku tygrysa, lepiej nie wchodzić do zamkniętych, ciemnych pomieszczeń. Na otwartej przestrzeni drapieżnik najprawdopodobniej się nie pojawi. To młody, ale dość duży tygrys. Proszę uważać – cytuje dyrektora zoo Zuraba Gurieladze portal apsny.ge.

Przedstawiciele ogrodu zoologicznego nie wykluczają, że poszukiwane zwierzęta są już martwe, jednak nie mają pewności. Stąd apele o czujność.

- Powinniśmy oczyścić zawalone drzewami klatki, wtedy będziemy mieli pewność, czy na wolności pozostały zwierzęta - podkreślił Gurieladze.

O ostrożność zaapelowały do mieszkańców także władze Tbilisi.

Tragedia przy placu Bohaterów

Apele są związane z tragedią, do której doszło w środę w pobliżu podtopionego zoo, gdzie tygrys zagryzł mężczyznę, a innego ranił. Zwierzę zaatakowało cztery osoby. Ukryło się w magazynie należącym do zakładu tekstylnego.

- Myśleliśmy, że zwierzę zostało pogrzebane przez błoto, okazało się jednak, że żyje - tłumaczył się Zurab Gurieladze. Po ataku tygrys został zastrzelony.

Po tragedii premier Gruzji Iraklij Garibaszwili zlecił sztabowi kryzysowemu ds. likwidacji następstw powodzi, by przeliczył wszystkie zwierzęta z zoo, aby ocenić liczbę drapieżników zagrażających mieszkańcom Tbilisi. Szef rządu przeprosił mieszkańców w imieniu władz, które wcześniej zapewniały, że ulice miasta są bezpieczne.

Władze Gruzji oświadczyły, że wypłacą rodzinie zagryzionego mężczyzny odszkodowanie. Mer Tbilisi Dawid Narmania obiecał, że miasto pokryje także koszty pogrzebu.

Autor: tas//rzw / Źródło: apsny.ge

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA