Cesarz Japonii Akihito kończy we wtorek 75 lat. Ale tegoroczne urodziny monarchy są mniej wesołe niż zazwyczaj. Powodem jest zagrażający Japonii kryzys i nienajlepszy stan zdrowia cesarza.
W związku z chorobą, której skutki dotknęły dwa tygodnie temu polskiego prezydenta, odwołano większość tradycyjnych uroczystości. Anulowano m.in. doroczną konferencję prasową cesarza.
Akihito jednak rano pojawił się na balkonie swego pałacu, by podziękować tłumom Japończyków, chcącym złożyć monarsze życzenia urodzinowe.
Pozdrawiając poddanych, cesarz przyznał, iż ostatnio nie czuł się najlepiej - wyraził jednak nadzieję, iż wkrótce jego stan zdrowia się poprawi. Cesarz dał także wyraz swemu zaniepokojeniu sytuacją ludzi, dotkniętych przez ostatni kryzys gospodarczy.
- Martwię się, iż wielu ludzi zostanie postawionych wobec poważnych trudności i w końcu roku nadejdą dla nich ciężkie chwile - powiedział monarcha, któremu na pałacowym balkonie towarzyszyła najbliższa rodzina - żona, synowie i jedna z synowych.
Źródło: PAP