Za życia postrzegany jako "uparty i nie odnoszący sukcesów", po śmierci "ikona narodowa". Tak o Lechu Kaczyńskim pisze niemiecki tygodnik "Der Spiegel" w najnowszym wydaniu. Niemcy analizują też wpisany - w ich ocenie - w polską tożsamość "mit ofiary" i zastanawiają się, czy po śmierci "brata męczennika", Jarosław Kaczyński będzie chciał przejąć polityczną spuściznę Lecha, decydując się na start w wyborach.
Opisując żałobę Polaków po tragicznej śmierci 96 osób, w tym prezydenta, "Spiegel" zauważa, że przed katastrofą Lech Kaczyński postrzegany był przez polskie media negatywnie. - Nie miał raczej szansy na ponowny wybór - oceniają autorzy artykułu i dodają, że katastrofa ze Smoleńska uczyniła z niego prawdziwego bohatera narodowego.
"Polacy - wieczne ofiary"
- My Polacy potrzebujemy męczeństwa jak powietrza - cytuje "Spiegel" wypowiedź polskiego filozofa religii Zbigniewa Mikołejki z PAN i opatruje ją komentarzem: "Polacy zawsze definiowali się poprzez pełną cierpień historię, począwszy od podziału Rzeczpospolitej szlacheckiej w XVIII w., poprzez obce panowanie rosyjskich carów, Prus i monarchii austro-węgierskiej, aż po agresję nazistowską. Wydaje się, że tragedia ze Smoleńska wspiera ten obraz historii."
- Tożsamość Polaków polega na postrzeganiu siebie jako wiecznej ofiary - to kolejny cytat z wypowiedzi prof. Mikołejki. Ten "mit ofiar" trwa, choć Polska w 1989 r. bez rozlewu krwi zrzuciła komunistyczne jarzmo, a gospodarka kraju się rozwija. - Nie ma w tym sprzeczności - zauważa profesor.
- Modernizacja kraju ma bowiem - w oczach wielu ludzi - wiele braków. Polska wciąż ma zrujnowaną infrastrukturę, a boom gospodarczy omija małe miasta i wsie. Korupcja jest codziennością, tak jak korki na przepełnionych ulicach, setki tysięcy Polaków opuściły kraj w zeszłym roku - rozwija myśl Mikołejki "Spiegel".
"Jarosław wytrzyma?"
Autorzy tekstu zastanawiają się, czy Jarosław Kaczyński zdecyduje się na start w wyborach prezydenckich. "Jest teraz bratem męczennika, który spoczywa na Wawelu - pisze tygodnik. - Ale czy wytrzyma ciężki osobisty kryzys? - pytają dziennikarze.
Według nich, jeśli tak, to "zwycięstwo będzie niemal pewne, bo do celu poniesie go fala współczucia".
Tygodnik cytuje posła Pawła Poncyljusza (PiS), którego zdaniem Jarosław Kaczyński "to człowiek ze stali" i zauważa, że w przypadku podjęcia przez niego wyborczej rękawicy, kandydat PO - Bronisław Komorowski, byłby w trudnej sytuacji. - Nie można raczej atakować w kampanii wyborczej kogoś, kto stracił właśnie najbliższego krewnego - ocenia "Spiegel".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: "Der Spiegel"