David Beckham, który wraz z żoną Victorią opublikowali kilka dni temu na Facebooku zdjęcia ich nowonarodzonej córeczki, teraz wyjaśnia na swoim profilu, skąd pomysł na imię, które zawiera w sobie liczbę.
Harper Seven z pewnością zada to pytanie rodzicom, kiedy nauczy się liczyć do dziesięciu. Beckhamowie, znani z nadawania dość niekonwencjonalnych imion swoim latoroślom (mają trzech synów: Brooklyna, Romeo i Cruza - red.) teraz, zdaniem części mediów, przeszli samych siebie.
Inspiracja w książkach, a nie na boisku
Dlatego piłkarz Los Angeles Galaxy postanowił uciąć wszelkie niedopowiedzenia i na swoim facebookowym profilu wyjaśnił skąd pomysł na takie nazwanie pierwszej córki jego i Victorii.
- Harper to piękne, stare, angielskie imię. Poza tym ulubioną książką Victorii jest powieść "Zabić drozda" autorstwa amerykańskiej pisarki Harper Lee. Cyfra 'siedem' symbolizuje czystą duchowość, siedem cudów świata, siedem kolorów tęczy i w wielu krajach jest uznawana za szczęśliwą - tłumaczu Becks.
To dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Z dziewczynkami trzeba się obchodzić o wiele delikatniej, niż z chłopcami, a nie jestem do tego przyzwyczajony. beckham
Ucina tym samym spekulacje dziennikarzy doszukujących się w "siódemce" narcyzmu ojca, który z tym numerem na koszulce występował przez większość kariery.
Więcej różu na ścianach
W oczekiwaniu na przybycie Harper Seven na świat, państwo Beckhamowie zmienili trochę wystrój wnętrz. - Teraz w domu jest zdecydowanie więcej różu i liliowego - zdradza Becks. Szczęśliwy ojciec czworga dzieci nie może się napatrzeć na najmłodszą pociechę.
- To dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Z dziewczynkami trzeba się obchodzić o wiele delikatniej, niż z chłopcami, a nie jestem do tego przyzwyczajony - kończy.
Źródło: skynews.com, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/Beckham