Seria eksplozji w Pakistanie. Nie żyje 57 osób


Do 57 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych piątkowych wybuchów dwóch bomb na bazarze w Parachinar na terytoriach plemiennych na północy Pakistanu - poinformowały pakistańskie władze i źródła medyczne.

W piątkowych atakach rannych zostało 167 osób. Poprzedni bilans mówił o 41 zabitych i 150 rannych.

Bomby wybuchły w dwóch miejscach na zatłoczonym bazarze w porze, kiedy ludzie spieszą się z wieczornymi zakupami, kończąc dzienny post w czasie ramadanu. Na targowisku było tego dnia wielu szyitów, którzy w Pakistanie są mniejszością. Wybuchy nastąpiły w odstępie kilku minut w odległości ok. 360 metrów od siebie.

Atak odwiecznych wrogów?

Do tej pory nikt nie wziął na siebie odpowiedzialności za eksplozje, ale za podobne incydenty władze obwiniały do tej pory bojowników wywodzących się z sunnickiej większości. Parachinar, położony na południe od Peszawaru, jest stolicą rejonu Kurram i leży przy granicy z Afganistanem. Niemal do końca XIX wieku miasto należało do Afganistanu. Parachinar zamieszkane jest przez dużą populację szyitów, przeciwko którym radykalni bojownicy sunniccy od lat przeprowadzają ataki.

Autor: rf\mtom / Źródło: PAP