Schwytali zabójcę z Biełgorodu. Bronił się w wagonie


32-letni Siergiej Pomazun, ktory zastrzelił w poniedziałek sześć osób w Biełgorodzie, został zatrzymany we wtorek wieczorem w tym mieście - poinformowały źródła w rosyjskim MSW.

W centrum prasowym MSW poinformowano, że Pomazuna zatrzymali dwaj policjanci w wagonie towarowym na dworcu w Biełgorodzie, gdy usiłował wydostać się z obławy. Podczas zatrzymania ranił nożem majora policji z Kurska. W poszukiwaniach zabójcy miejscowej policji z pomocą przyszli policjanci z innych regionów Federacji Rosyjskiej, w tym funkcjonariusze policyjnych sił specjalnych OMON i SOBR. Policjantów wspierały służby graniczne i celne. Funkcjonariusze sił bezpieczeństwa przeszukiwali domy i zabudowania, kontrolowali wszystkie wyjeżdżające z miasta pojazdy. Do tragedii doszło w samym centrum 340-tysięcznego miasta obwodowego nad Dońcem, przy granicy z Ukrainą. Pomazun podjechał do sklepu "Ochotnik" (Myśliwy) czarnym BMW X5. Wtargnął do środka, gdzie zaczął strzelać z broni myśliwskiej; zabił trzech sprzedawców. Dwie inne osoby, w tym 14-letnią uczennicę, zastrzelił na ulicy. Szósta osoba - 16-letnia uczennica - którą postrzelił, zmarła z ran w szpitalu. Zabójca zrabował w sklepie broń myśliwską, po czym odjechał swym samochodem, który wkrótce został odnaleziony przez policję.

Autor: db//gak / Źródło: PAP