Arabia Saudyjska odrzuciła wezwanie Iranu do zaprzestania nalotów przeciwko popieranemu przez państwo ajatollahów ruchowi Huti, który stara się przejąć władzę w Jemenie. Zdaniem służb medycznych w niedzielnych nalotach Saudów na bazę wojskową w mieście Taiz zginęło ośmiu cywilów.
Saudowie stwierdzili, że Iran nie powinien mieszać się w wojnę w Jemenie. - Jak Iran może apelować do nas, byśmy zaprzestali walk w Jemenie? Przyszliśmy, aby pomóc utrzymać legalne władze. Iran nie rządzi Jemenem - powiedział minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej Saud al-Faisal.
Ajatollah Ali Chamenei nazwał w czwartek saudyjskie naloty „zbrodnią i ludobójstwem”. - Agresja Arabii Saudyjskiej przeciwko Jemenowi i jego niewinnemu narodowi była błędem. To jest (...) ludobójstwo, które może być ścigane przez sądy międzynarodowe - mówił Chamenei w transmitowanym przez telewizję wystąpieniu i ostrzegał Arabię Saudyjską, że nie wyjdzie ona z tego konfliktu zwycięsko.
Rebelia Huti
Jemeńscy Huti pod wodzą Abdula Malika al-Hutiego sześć miesięcy temu przejęli kontrolę nad stolicą Jemenu Saną. Ich celem jest obalenie prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego i przejęcie kontroli nad całym krajem. Przed miesiącem rozpoczęli ofensywę na południe kraju wraz z siłami lojalnymi wobec byłego prezydenta Jemenu Alego Abdullaha Saleha, obalonego w 2012 roku wskutek masowych protestów ludności po 30 latach jego rządów.
Rebelianci Huti popierani są przez Iran. M.in. z tego powodu Arabia Saudyjska przygotowała wspólną operację zbrojną wraz z kilkoma sojusznikami z państw arabskich, która ma na celu osłabienie i zniszczenie infrastruktury militarnej szyickich rebeliantów. Od końca marca trwają naloty na pozycje Hutich.
Al-Kaida coraz aktywniejsza
Tymczasem na południowym wschodzie kraju coraz aktywniejsza jest Al-Kaida Półwyspu Arabskiego (AQAP), najbardziej ekstremistyczny odłam bojowników sunnickich.
Prawdopodobnie jej rebelianci zabili jemeńskiego pułkownika w prowincji Szabwa w południowej części kraju. Z kolei w sąsiedniej prowincji Hadramaut w portowym mieście al-Mukalla w nalocie bombowym zabito jednego z liderów ugrupowania - donosi agencja Reutera.
Autor: kło/tr / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons