Sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew wyjaśnił dziennikarzom, w jakim celu kraje UE i USA wprowadzają sankcje wobec Rosji. - Celem jest zmiana rosyjskiego przywództwa - stwierdził, ujawniając, że na Kremlu powstaje "strategia bezpieczeństwa ekonomicznego". - Zostanie także skorygowana strategia bezpieczeństwa narodowego - powiedział Patruszew.
- Stosowane wobec Rosji sankcje zachodnie mają na celu zmniejszenie naszego potencjału gospodarczego, wywarcie wpływu na prowadzoną przez nas politykę i zmianę obecnego kierownictwa - powiedział w Moskwie sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew.
Stwierdził przy tym, że sankcje nie tylko "szkodzą, ale także otwierają nowe możliwości".
- Myślę, że dobrze się stało, że sankcje zostały wprowadzone - odpowiedział Patruszew na pytanie dziennikarza rosyjskiej agencji TASS. Zauważył, że "bardziej szkodliwe dla gospodarki rosyjskiej jest uzależnienie od eksportu surowców energetycznych oraz importu technologii".
"Środki zapewniające dominację"
Patruszew zaakcentował, że "środki zapewniające Zachodowi swoją dominację w świecie są skuteczne, ale tylko w pewnym stopniu".
- Mówimy o takich obszarach jak wojsko. Stany Zjednoczone dysponują bazami wojskowymi w ponad stu państwach na całym świecie, co wpływa na sytuację międzynarodową. Wykorzystywane jest także NATO, które dąży do rozszerzenia. Jednak Zachodowi trudno będzie utrzymać dominację w świecie globalnym, gdyż istnieją inne centra, takie jak kraje BRICS, a także Rosja - powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa.
Według Patruszewa Putin zlecił przygotowanie strategii bezpieczeństwa ekonomicznego Federacji Rosyjskiej do 2030 r.
- Podczas posiedzenia rady zdecydowano także o skorygowaniu bezpieczeństwa narodowego. Konieczne będzie także dokonanie zmian w koncepcji polityki zagranicznej Rosji - powiedział Patruszew.
Rosja szykuje odpowiedź
Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa dyskutowano także o "środkach odwetowych wobec krajów, które poparły wprowadzanie sankcji wobec Rosji".
- Rozmawialiśmy o tym, że musimy także opracować środki, które w razie potrzeby zostaną nałożone na kraje, które będą wspierać dalsze restrykcje wobec Rosji - powiedział dziennikarzom Patruszew.
Proszony o podanie konkretnych przykładów odpowiedział, że Rosja może np. odmówić pomocy konkretnym krajom. Wspomniał Finlandię, która odmówiła wydania wizy przewodniczącemu Dumy Siergiejowi Naryszkinowi.
- Finlandia czerpie korzyści z handlu drewnem z Rosją. Możemy wprowadzić ograniczenia. Jeśli przestaniemy handlować, gospodarka fińska poważnie na tym ucierpi - podkreślił.
Autor: tas//mtom / Źródło: TASS