Samobójczyni zabiła 40 osób

Aktualizacja:
 
W środowym ataku zginęło 16 osób, w piątek już 32AFP

Rośnie liczba ofiar zamachu, którego dokonała samobójczyni w piątek w Iskandrii, w Iraku. Ostatnie dane to 40 osób zabitych. Kolejne 84 osoby zostały ranne. Wśród zabitych są przede wszystkim szyiccy pielgrzymi.

Do zamachu doszło 40 kilometrów na południe od Bagdadu, na głównej drodze, którą podążają szyiccy pielgrzymi do Karbali położonej około 110 km na południe od Bagdadu.

Za wyjątkowo krwawy zamach odpowiada kobieta. Samobójczyni weszła w tłum pielgrzymów i wtedy zdetonowała ukryte pod ubraniem ładunki wybuchowe. Ofiary to w głównej mierze kobiety i dzieci.

Trójkąt śmierci

Rejon, w którym doszło do masakry, nazywany był po inwazji z 2003 roku "trójkątem śmierci". Wszystko z powodu sunnickich bojowników, którzy dokonywali tam zamachów na zmierzających do Karbali i drugiego świętego miasta - Nadżafu, szyitów.

Zabijają w święta

Do zamachu doszło dzień po krwawym zamachu w Karbali (świętym mieście szyitów) oraz dwa dni po tym, jak bomba zabiła 16 osób w Bagdadzie.

Ataki te zostały przeprowadzone w okolicach i w dniu obchodu przez szyitów święta Arbain. Święto to kończy 40-dniową żałobę po rocznicy śmierci imama Husajna, zabitego w 680 roku w bitwie pod Karbalą.

Tysiące ludzi podróżujących pieszo głównymi szlakami staje się niestety łatwym celem dla terrorystów. Pielgrzymi stali się też ofiarami kilku pojedynczych ataków, w których zginęły co najmniej dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: AFP