Gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili opublikował wideo ze spotkania z żołnierzami ukraińskimi w pobliżu Mariupola. Wojskowi twierdzą, że naraził ich na niebezpieczeństwo, ujawniając miejsce ich dyslokacji w strefie operacji antyterrorystycznej w Donbasie.
Micheil Saakaszwili odwiedził żołnierzy z batalionu Sztorm, stacjonujących w pobliżu półmilionowego Mariupola w obwodzie donieckim. Nagranie ze spotkania zostało opublikowane na Facebooku gubernatora obwodu odeskiego i kanale YouTube.
"Wideo, które wyłożył Saakaszwili, zawiera wszystko: informację o miejscowości, dokładne położenie punktu obserwacyjnego, a nawet mapę operacyjną z dokładnymi wyjaśnieniami dowódcy. Twarze żołnierzy nie są zasłonięte. Informację aktywnie wykorzystują portale prorosyjskich rebeliantów" – poinformowała ukraińska telewizja "1+1".
"Najwyższy stopień tak zwanego profesjonalizmu"
Cytowani przez stację wojskowi są oburzeni działaniem Saakaszwilego. Twierdzą, że naraził ich na niebezpieczeństwo.
"Zostały nagrane wszystkie posterunki, które chronimy, twarze naszych żołnierzy trafiły do internetu. To najwyższy stopień tak zwanego profesjonalizmu. Po opublikowaniu nagrania nasi koledzy zaczęli dostawać pogróżki od rebeliantów" – mówił "1+1" jeden z żołnierzy walczących z separatystami w Donbasie. Przed kamerą wystąpił w kominiarce.
Sztab generalny w Kijowie nie skomentował sprawy. Jego przedstawiciele tłumaczyli, że powinien się nią zająć wywiad wojskowy.
"W sztabie dali nam do zrozumienia, że jest to polityczny PR, który można uznać za dywersję" - komentowała telewizja "1+1".
"Obraźliwe warunki na posterunkach"
Micheil Saakaszwili tłumaczył, że opublikował nagranie w trosce o wojskowych.
"Jestem pod wrażeniem dyscypliny i morale naszych żołnierzy. Tym bardziej są obraźliwe i niedopuszczalne warunki, w których tłoczą się na posterunkach. Opublikowałem wideo po wahaniach. Postawiłem jednak to zrobić, ponieważ bałagan ten trwa od ponad roku, a odpowiednie służby miały dość czasu, by poprawić sytuację" – napisał na Facebooku Saakaszwili.
Dowódcy operacji antyterrorystycznej informują, że okolice Mariupola są jednym z najbardziej zapalnych punktów w Donbasie. Rebelianci ostrzeliwują z granatników i moździerzy pozycje żołnierzy ukraińskich m.in. w wiosce Szyrokino, położonej w odległości 24 km od tego miasta.
Autor: tas\mtom / Źródło: tsn.ua, newsru.ua
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy