Papież Leon XIV przybył w sobotę na teren rzymskiego kampusu Tor Vergata, gdzie wziął udział w czuwaniu z uczestnikami Jubileuszu Młodzieży w ramach Roku Świętego. Jak ogłosili organizatorzy, zgromadziło się tam około miliona osób.
Na spotkanie z Głową Kościoła katolickiego przybyli młodzi z ponad 140 krajów, w tym około 20 tysięcy Polaków.
Jubileusz Młodzieży odbywa się dwa lata po Światowych Dniach Młodzieży z Franciszkiem w Lizbonie i przed następną ich edycją w Seulu w Korei Południowej w 2027 roku. Wydarzenie to przypada w szczególnym momencie - niecałe trzy miesiące po wyborze Leona XIV, pierwszego w historii papieża z USA.
Tłumy młodzieży witały Leona XIV
Młodzież entuzjastycznie powitała papieża, który w papamobile objeżdżał kampus, pozdrawiając wszystkich i błogosławiąc. Następnie, idąc razem z grupą młodzieży ze wszystkich kontynentów, wniósł po schodach na ołtarz duży krzyż przy dźwiękach pieśni w wykonaniu włoskiego tria Il Volo.
Papież odpowiedział na trzy pytania
Leon XIV w trakcie czuwania modlitewnego odpowiedział na trzy pytania zadane po włosku, hiszpańsku i angielsku. Jedno z nich dotyczyło odnalezienia szczerych przyjaźni i prawdziwej miłości oraz tego, jak wiara może pomóc w budowaniu przyszłości.
- Nasze życie zaczyna się od więzi i to dzięki więziom rozwijamy się. W tym procesie kultura odgrywa rolę fundamentalną: jest kodem, dzięki któremu rozumiemy samych siebie i interpretujemy świat - odpowiedział.
- Podobnie jak słownik każda kultura zawiera słowa zarówno szlachetne, jak i wulgarne, wartości i błędy, których należy nauczyć się rozpoznawać. Poszukując z zapałem prawdy, nie tylko otrzymujemy kulturę, ale także przekształcamy ją poprzez wybory życiowe - wyjaśnił.
Papież dodał, że kłamstwo rodzi zamęt i nieporozumienia. Przywołał słowa swego poprzednika, Franciszka, który napisał, że internet i sieci społecznościowe stały się "wyjątkową możliwością dialogu, spotkań i wymiany między ludźmi, a także dostępu do informacji i wiedzy".
Leon XIV dodał zarazem, że algorytmy mówią, co robić i co myśleć. - Narzędzia te stają się ambiwalentne, gdy dominuje nad nimi logika komercyjna i interesy, które rozbijają nasze relacje na tysiące fragmentów - ostrzegł.
Dodał: - Kiedy narzędzie dominuje nad człowiekiem, człowiek staje się narzędziem: tak, narzędziem rynku, a tym samym towarem. Tylko szczere relacje i stabilne więzi pozwalają rozwijać się historiom dobrego życia. Papież zaznaczył, że przyjaźń może zmienić świat i być drogą do pokoju.
"Odwaga dokonania wyboru pochodzi z miłości"
Na pytanie o to, skąd czerpać odwagę, by dokonywać wyborów i przeżyć przygodę prawdziwej wolności, papież odpowiedział, że wybór jest podstawowym aktem ludzkim.
- Kiedy wybieramy, w sensie ścisłym postanawiamy, kim chcemy się stać. Wybór, w najpełniejszym tego słowa znaczeniu, jest bowiem decyzją dotyczącą naszego życia: jakim chcesz być mężczyzną? Jaką chcesz być kobietą? Drodzy młodzi, uczymy się wybierać poprzez doświadczenia życiowe, a przede wszystkim pamiętając, że zostaliśmy wybrani - mówił Leon XIV.
Podkreślił: - Otrzymaliśmy życie za darmo, nie wybierając go. U początków naszego istnienia nie była nasza decyzja, ale miłość, która nas chciała. W trakcie życia prawdziwym przyjacielem okazuje się ten, kto pomaga nam rozpoznać i odnowić tę łaskę w decyzjach, do których podejmowania jesteśmy wezwani.
Papież mówił: - Odwaga dokonania wyboru pochodzi z miłości, którą Bóg objawia nam w Chrystusie.
Przywołał słowa, jakie w tym samym miejscu podczas Światowych Dni Młodzieży wypowiedział święty Jan Paweł II w 2000 roku: "Kiedy marzycie o szczęściu, szukacie właśnie Jezusa. To on na was czeka, gdy nie zadowala was nic z tego, co znajdujecie. To on jest pięknem, które tak was pociąga. To on wzbudza w was pragnienie radykalnych wyborów, które nie pozwala wam iść na kompromisy. To on każe wam zrzucać maski, które zakłamują wasze życie". Słowa te młodzież przyjęła brawami.
Trzecie, ostatnie pytanie dotyczyło przywoływania dobra w obliczu lęku, prób i niepewności. Papież przypomniał, że z okazji rozpoczęcia Roku Świętego Franciszek napisał: "Nadzieja jest obecna w sercu każdego człowieka jako pragnienie i oczekiwanie dobra".
Wezwał przy tym: - Uczcie się, pracujcie i kochajcie na wzór Jezusa, dobrego Nauczyciela, który zawsze idzie obok nas.
"Był tylko jeden okrzyk"
Niedzielna włoska prasa zwróciła uwagę na euforię, z jaką został przyjęty Leon XVI, wybrany na papieża 8 maja, niecałe sto dni temu. W komentarzach wiele jest nawiązań do Światowych Dni Młodzieży z Janem Pawłem II w 2000 roku w tym samym miejscu.
"La Repubblica" podkreśliła, że w sobotę entuzjazm był taki sam, jak ćwierć wieku temu podczas spotkania z polskim papieżem, wtedy już 80-letnim i chorym. "Ale na tych samych błoniach wszystko się zmieniło. Wtedy nie było portali społecznościowych, a 11 września 2001 roku dopiero miał nastąpić" - zaznaczyła rzymska gazeta, przywołując atak Al-Kaidy w USA.
Relacjonując czuwanie ćwierć wieku później dziennik dodał: "wśród tańców i modlitw był tylko jeden okrzyk młodych ludzi 'nie dla wojny'".
"96 hektarów wiary i radości" - tak czuwanie na Tor Vergata podsumowało "Corriere della Sera". Dziennik zwrócił uwagę na słowa Leona XIV, który apelował: "poszukujcie z pasją prawdy" i przestrzegał przed negatywnymi stronami sieci społecznościowych.
"Papieżem młodzieży" nazwał Leona XIV "Il Messaggero", podkreślając, że to jego pierwsze od wyboru spotkanie z takimi tłumami wiernych. Odnotowano też apele papieża do młodzieży, by nie pozwalała, żeby to algorytmy decydowały za nią oraz, by zbudowała bardziej ludzki świat.
Autorka/Autor: os/akw
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FABIO FRUSTACI