Rosyjska wojna telewizora z lodówką. "Jest znacznie drożej. Jest bardzo drogo"

Rosja zaciska pasa
Rosja zaciska pasa
tvn24
Rosja zaciska pasatvn24

- Jest znacznie drożej. Jest bardzo drogo - mówią Rosjanie, którzy na własnej skórze zaczynają dostrzegać skutki zachodnich sankcji. Coraz głośniej o trudnej sytuacji gospodarczej mówią także same władze. Minister finansów mówi wprost: Rosjanie przejadają rezerwy. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jeszcze do niedawna w Rosji mówiło się o wojnie telewizora z lodówką. W telewizji mówiono, że gospodarka ma się świetnie, jednak zawartość lodówki brutalnie weryfikowała te rewelacje. Ostatnio jest inaczej.

- W tym roku wykorzystamy nasze rezerwy, bufor bezpieczeństwa, który odłożyliśmy - powiedział Anton Siłuanow, minister finansów Rosji. - Oczywiście nie możemy polegać wyłącznie na tym źródle, bo zużyjemy go w ciągu roku. Jeśli nie podejmiemy innych kroków, w przyszłym roku przejemy wszystkie oszczędności.

Rząd już otwarcie mówi o cięciach, które nie dotkną tylko wojska. Dotychczas takie wypowiedzi się nie pojawiały, a władze zapewniały Rosjan o dobrej kondycji finansowej państwa.

"Gorzej, jest znacznie drożej"

Według oficjalnej kremlowskiej sondażowni, 60 proc. pytanych mieszkańców Moskwy twierdzi, że sytuacja gospodarcza się pogarsza. - To jest chyba jednak zaniżone - ocenia Wacław Radziwinowicz, były korespondent "Gazety Wyborczej" w Rosji. - Jak się rozmawia z ludźmi, to trudno jest znaleźć kogoś, kto nie widzi, że się sytuacja pogarsza.

Potwierdzają to sami Rosjanie. - Gorzej, jest znacznie drożej. Jest bardzo drogo. Widać, że to sankcje biją w budżet - powiedziała Olga Fokina, mieszkanka Moskwy. Inny moskwiczanin, Stanisław, dodaje: - Waluta się zdewaluowała. Wycieczki zagraniczne i żywność stały się droższe, artykuły gospodarstwa domowego także. Wycieczka do Austrii okazuje się teraz dwa razy droższa niż jeszcze 2 lata temu.

Autor: pk\mtom / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Hinochika / Shutterstock.com