Znana szwedzka sieć sklepów z meblami krytykowana przez organizacje rosyjskich weteranów II wojny światowej. Według nich, firma „wydaje się celowo niszczyć świadectwa naszej chwały wojennej” poprzez plany postawienia nowych sklepów blisko cmentarzy żołnierzy czy w rejonie słynnych starć. Wszystko rzekomo przez to, że Ikea jest „nazistowska” a jej właściciel „sympatyzuje z ideologią Hitlera”.
Moskiewska organizacja weteranów napisała w tej sprawie odezwę do przewodniczącego Dumy. Jej treść trafiła do gazety „Izwiestia” a następnie została zauważona przez szwedzkie media.
Wszystko przez nowe sklepy i przeszłość właściciela
Weterani są oburzeni planami budowy dwóch nowych sklepów Ikei, jednego pod Moskwą, a drugiego pod Wołgogradem (niegdyś Stalingrad). W tym pierwszym wypadku poruszenie wywołuje to, że lokalizacja jest bardzo blisko państwowego cmentarza wojennego, gdzie leżą szczątki tysięcy poległych i wybitnych wojskowych. - To świętokradztwo. Praktycznie na ich kościach buduje się centrum handlu i rozrywki - piszą weterani.
Ich oburzenie wywołuje też planowana lokalizacja nowego sklepu pod Wołgogradem. Według weteranów ma on stanąć na terenie, gdzie niegdyś znajdowała się słynna fabryka traktorów Krasnyj Oktiabr, w której ruinach toczyły się wyjątkowo zacięte walki i poległy tysiące żołnierzy. - Teraz, w czasach pokoju, to miejsce może wpaść w łapy nazistów z Ikei - stwierdzają weterani. - Oni wydają się celowo niszczyć świadectwa naszej chwały wojennej - piszą byli żołnierze. Jak twierdzą, jest to spowodowane tym, że cała szwedka firma jest przesiąknięta ideologią nazistowską, a jej szef i założyciel Ingvar Kamprad „sympatyzuje z poglądami Hitlera” i „wspiera teorie rasowe”. Prawdą jest, że Szwed ma skazę na życiorysie. W młodości należał do faszystowskiego Ruchu Młodoszwedzkiego. Po ujawnienie tego faktu w 1994 roku wielokrotnie przepraszał i podkreślał, że był to głupi wybryk młodości, którego jest mu bardzo wstyd. Nie wiadomo jeszcze czy list weteranów zyska jakieś zainteresowanie w Dumie. Na razie wsparł ich tylko Aleksiej Żurawłow, szef nacjonalistycznej partii Rodina. Ikea cieszy się wielką popularnością w Rosji. To czwarty rynek, jeśli chodzi o sprzedaż, dla firmy na całym świecie. W Rosji ma 15 sklepów i planuje postawić 25 kolejnych.
Autor: mk//gak / Źródło: thelocal.se
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | K. Artem