Rosyjskie ministerstwo obrony wysłało do Abchazji oddział wojsk kolejowych. Resort zapewnia, że żołnierze nie są uzbrojeni, a ich misja będzie polegać na poprawieniu stanu infrastruktury. Gruzini nazwali to posunięcie "agresywnym".
Wiceminister spraw zagranicznych Grigol Waszadze zaznaczył, że Rosja wprowadziła swoje wojska "bez uzgodnienia z centralnymi władzami Gruzji". Jak ocenił, "to kolejny agresywny krok Rosji wymierzony w terytorialną integralność Gruzji". - Rosja umacnia swoją wojenną infrastrukturę, żeby zrealizować interwencję wojskową przeciwko Gruzji - dodał Waszadze. Minister spraw zagranicznych separatystycznej Abchazji Siergiej Szamba poinformował, że Moskwa wysłała ok. 400 żołnierzy wojsk kolejowych, którzy będą pracować przy odcinku torów łączących stolicę regionu, Suchumi, z rosyjskim Soczi. Jak tłumaczą abchaskie władze, drogą kolejową transportowane będą materiały budowlane przed zimowymi igrzyskami w Soczi w 2014 roku.
Przybywa rosyjskich żołnierzy w Abchazji
Rosyjski rząd w 2007 roku ogłosił, że Moskwa chce kupować materiały do budowy obiektów olimpijskich właśnie w Abchazji, na niekorzyść Tbilisi. Gruzja oskarża Rosję o wspieranie separatyzmu w Abchazji, która od lat 90. pozostaje poza kontrolą władz centralnych. Według Ministerstwa Obrony Rosji obecnie w Abchazji przebywa ok. 2,5 tys. żołnierzy rosyjskich - niedawno zwiększono ich liczbę o 500.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24