Rosja nie tylko rozmieszcza przy granicy z Ukrainą wojska, ale także gromadzi zapasy krwi i materiały medyczne, służące do leczenia rannych - donosi Reuters, powołując się na źródła w amerykańskiej administracji. Ma to sugerować gotowość Moskwy do ataku na sąsiada.
Rosja gromadzi swe siły przy granicy z Ukrainą. Według władz w Kijowie obecnie przy granicach ukraińskich przebywa około 127 tysięcy żołnierzy. Ponadto w styczniu na terytorium Białorusi zaczęły przybywać oddziały rosyjskich sił zbrojnych w związku ze wspólnymi manewrami wojskowymi Związkowa Stanowczość 2022, których aktywna faza zaplanowane jest na 10-20 lutego 2022 roku.
Trzech amerykańskich urzędników, chcących zachować anonimowość, przekazało agencji Reutera, że Rosja gromadzi przy granicy z Ukrainą także zapasy krwi i materiały medyczne, służące do leczenia rannych.
Jak pisze agencja, zwiększa to obawy Stanów Zjednoczonych, że Rosja przygotowuje się do zbrojnego ataku na Ukrainę. Według informatorów Reutera sygnały o gromadzeniu zapasów przy granicy, mają kluczowe znaczenie dla oceny, czy Moskwa jest gotowa dokonać inwazji.
Widmo konfliktu z Rosją
Minister obrony USA Lloyd Austin powiedział w piątek, że prezydent Rosji Władimir Putin ma już obecnie zdolność bojową do podjęcia działań przeciwko Ukrainie. Szef Pentagonu zaznaczył jednak, że "wciąż jest czas i pole do dyplomacji".
Rosja warunkuje deeskalację sytuacji wokół Ukrainy powrotem do końca polityki rozszerzenia Sojuszu Atlantyckiego, w szczególności na Ukrainę, żąda też powrotu do rozmieszczenia zachodnich wojsk na granicach z 1997 roku, czyli do stanu sprzed rozszerzenia Sojuszu między innymi o Polskę.
Stany Zjednoczone i NATO formalnie odrzuciły te żądania w środę, proponując negocjacje w sprawie wzajemnych ograniczeń rozmieszczenia rakiet krótkiego i średniego zasięgu, a także ćwiczeń wojskowych w pobliżu przeciwnego obozu.
W piątkowej rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem Władimir Putin podkreślił, że Rosja chce kontynuować prace nad rozwiązaniem konfliktu we wschodniej Ukrainie. Przywódcy zgodzili się, aby kontynuować dialog. Putin nalegał na dotychczasowy format rozmów, który łączy Moskwę, Kijów, Berlin i Paryż. Takie spotkanie w formacie normandzkim przywódców politycznych odbyło się w Paryżu 26 stycznia. Kolejne zaplanowano w lutym w Berlinie.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru