Konflikt w Donbasie nasila się. Rebelianci w Doniecku biją na alarm: armia ukraińska przerzuca na linię frontu samoloty bojowe. Sztab w Kijowie odpowiada: separatyści atakują żołnierzy. Ministerstwo Obrony Ukrainy informuje, że w odpowiedzi na ataki wojskowi otrzymają zgodę na użycie broni. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony ostrzega: "Rosja może w każdej chwili wznowić działania wojenne w Donbasie".
- W ciągu ostatniej doby w walkach z rebeliantami zginął żołnierz ukraiński, a czterech zostało rannych - poinformował rzecznik operacji antyterrorystycznej w Donbasie (ATO) Andrij Łysenko.
Sztab ATO relacjonuje, że wczoraj rebelianci złamali rozejm ponad 20 razy, atakując pozycje ukraińskie na odcinkach mariupolskim, donieckim i ługańskim.
Separatyści ostrzeliwali Ukraińców z moździerzy o kalibrze poniżej 82 mm, karabinów maszynowych i broni strzeleckiej.
Jednym z najbardziej zapalnych punktów był rejon lotniska w Doniecku.
Użycie broni w odpowiedzi na ataki
W związku z nasileniem ataków, sztab generalny w Kijowie oświadczył, że wojskowi otrzymają zgodę na użycie broni.
Rzecznik Ministerstwa Obrony Władysław Sełezniow powiedział, że o zaistniałej sytuacji została poinformowana misja obserwacyjna OBWE, monitorująca realizację porozumień o rozejmie w Donbasie.
Sełezniow zastrzegł, że wojskowi będą mogli użyć uzbrojenia o kalibrze poniżej 100 mm, które nie zostało zakazane porozumieniami pokojowymi w Mińsku.
Sztab generalny w Kijowie poinformował ponadto, że zwróci się do misji OBWE z prośbą o kontrolę sytuacji z wycofaniem ciężkiego sprzętu z linii frontu przez rebeliantów.
"Eskadra samolotów bojowych"
W odpowiedzi na zarzuty dotyczące łamania rozejmu przywódcy rebeliantów w Doniecku oświadczyli, że armia ukraińska przerzuca na linię frontu samoloty bojowe, czołgi i artylerię.
Źródła separatystów cytują komunikat przedstawiciela "ministerstwa obrony" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Eduarda Basurina, który powiedział, że oddziały ukraińskie przerzuciły eskadrę samolotów bojowych i kilka czołgów w rejon Gorłówki.
Basurin oznajmił, że Ukraińcy przerzucili także w rejon linii demarkacyjnej 22 haubice.
- Dowiedzieliśmy się o przybyciu haubic D-30 o kalibrze 122 mm do miejscowości Tonienkoje w odległości 9 km od linii frontu – podkreślił.
"W każdej chwili"
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksandr Turczynow oświadczył w Kijowie, że "proces pokojowy w Donbasie jest zagrożony".
Podkreślił, że "Rosja może w każdej chwili wznowić działania wojenne w rejonie konfliktu i że Ukraina powinna być do tego przygotowana".
Rozejm w Donbasie jest łamany po realizacji ustaleń dotyczących wycofania ciężkiego sprzętu z linii frontu o kalibrze poniżej 100 mm. Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte pod koniec września w Mińsku. Zarówno oddziały ukraińskie, jak i rebelianci utrzymują, że wycofali czołgi, systemy artyleryjskie i moździerze z linii demarkacyjnej.
Autor: tas/mtom / Źródło: Inforesist, Newsru.ua, Censor.net
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru