W Rosji wracają izby wytrzeźwień. Albo inaczej "schroniska dla zmęczonych", jak proponował nazwać je przywódca Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski. Przepisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2021 roku, czyli w Nowy Rok i przed świętami Bożego Narodzenia, obchodzonymi przez prawosławnych na początku stycznia.
Izby wytrzeźwień wrócą na podstawie zapisów ustawy przyjętej przez Dumę Państwową, niższą izbę rosyjskiego parlamentu.
"Przywrócenie izb wytrzeźwień będzie leżeć w gestii regionów, ale zasady działania takich wyspecjalizowanych organizacji i rodzaje udzielanej pomocy zostaną zatwierdzone na szczeblu federalnym - wspólnym aktem normatywnym Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Pracy i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych" - podano we wtorek na stronie Dumy.
"W przededniu świąt noworocznych, które wielu postrzega jako dwa tygodnie legalnego pijaństwa, posłowie postanowili zaopiekować się tymi, którzy mogą nie być w stanie liczyć na własne siły" - skomentowała decyzję parlamentarzystów wysokonakładowa gazeta "Komsomolskaja Prawda".
"Pierwsza izba wytrzeźwień w Rosji pojawiła się 7 listopada 1902 roku w Tule. Nosiła nazwę schronisko dla nietrzeźwych i została zorganizowana przez miejscowego lekarza Fiodora Archangielskiego, by uratować przed śmiercią wysoko wykwalifikowanych rusznikarzy, którzy po wypłacie często zamarzali na ulicach. Kilka lat później prawie w każdym prowincjonalnym mieście Rosji otwierano podobne izby wytrzeźwień. Zostały zamknięte rok po I wojny światowej i wprowadzeniu prohibicji w kraju" - przypomniał portal vesti.ru.
Ponownie zostały otwarte w 1931 roku. Pierwsza izba wytrzeźwień w czasach ZSRR mieściła się w Leningradzie przy ulicy Marata, nazywano ją "Dom numer 79".
"W czasach Związku Radzieckiego izby wytrzeźwień cieszyły się opinią placówek, które nie wróżą pacjentom niczego dobrego. Ludzie, którzy tu trafiali, mogli stracić pieniądze, a niektórzy pracownicy stosowali wątpliwe metody leczenia pijanych obywateli. Rosyjski psychiatra Piotr Kamienczenko, który sam pracował w jednym z takich miejsc, mówił nam, że pacjentów oblewano zimną wodą, próbowano ich także leczyć przy pomocy wywoływania odruchów wymiotnych" - napisał portal lenta.ru.
"Schroniska dla zmęczonych"
Izby wytrzeźwień przetrwały ZSRR i w Rosji istniały do 2011 roku. Zostały zlikwidowane w ramach reformy MSW. Osobami nietrzeźwymi w miejscach publicznych miały zajmować się od tamtego momentu szpitale. W regionach - jak przypomniał portal lenta.ru - istnieją placówki zajmujące się opieką nad nietrzeźwymi, jednak ich działalność nie została prawnie uregulowana.
Zwolennicy przywrócenia izb wytrzeźwień uzasadniali, że w wyniku zatrucia alkoholem w Rosji umiera rocznie ponad 50 tysięcy osób, z nich 8-10 tysięcy z powodu wychłodzenia organizmu na ulicach.
Poseł Dumy Państwowej, przywódca Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski, proponował wcześniej, by zmienić nazwę takich miejsc na "schroniska dla zmęczonych". Pobyt w izbach wytrzeźwień ma być płatny. Stawki ustalą regiony, które będą je utrzymywały z własnych budżetów.
Źródło: lenta.ru, duma.gov.ru, vesti.ru, Komsomolskaja Prawda
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock