Władimir Putin i Xi Jinping odbyli wideokonferencję dzień po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta USA. Zdaniem strony rosyjskiej rzekomo nie było ono "w żaden sposób związane z inauguracją" jego prezydentury, jednak jednym z głównych tematów były możliwości współpracy obu państw z USA.
Prezydenci Rosji i Chin we wtorek odbyli rozmowę wideo. Zgodnie z relacją strony rosyjskiej trwała ona około półtorej godziny. Politycy wymienili w jej trakcie uprzejmości i złożyli sobie nawzajem życzenia noworoczne. Według BBC Władimir Putin nazwał Xi Jinpinga "drogim przyjacielem", ten zaś "podkreślił swoją gotowość do współpracy z prezydentem Putinem", donosi chińskie ministerstwo spraw zagranicznych.
Obydwaj przywódcy mówili również o dalszym zacieśnieniu współpracy między państwami. Xi Jinping miał mówić o chęci "wprowadzenia relacji chińsko-rosyjskich na nowy poziom" i potrzebie "pogłębienia strategicznej koordynacji, wzajemnego wsparcia i obrony swoich uzasadnionych interesów". Podobne słowa miały padać z ust Putina. Oba państwa od 2022 roku łączy "wszechstronne strategiczne partnerstwo koordynacji dla nowej ery".
Chiny i Rosja o współpracy z USA
Dużą część rozmowy miały zająć sprawy zagraniczne. "Obaj prezydenci przeprowadzili dogłębną wymianę poglądów na temat kwestii międzynarodowych i regionalnych będących przedmiotem wspólnego zainteresowania" - podaje Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin. Poza tym przywódcy poruszyli kwestie sytuacji na Bliskim Wschodzie, w Korei Południowej i na Tajwanie.
Jednym z tematów miały być również możliwości współpracy obu państw ze Stanami Zjednoczonymi. Jurij Uszakow, rosyjski doradca do spraw polityki zagranicznej, przekazał, że w trakcie spotkania Xi-Putin potwierdzili oni "gotowość do budowania relacji z USA na obopólnie korzystnych i pełnych szacunku zasadach, jeśli administracja Trumpa wykaże takie zainteresowanie". Choć rozmowa miała miejsce dzień po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa jako amerykańskiego prezydenta, Uszakow stwierdził, że zorganizowanie wideokonferencji "w żaden sposób nie było związane" z tym wydarzeniem.
Strona rosyjska miała też zaznaczyć, że jest "gotowa na dialog z nową administracją USA w sprawie konfliktu ukraińskiego". Uszakow przekazał, że Putin chce długoterminowego pokoju, a nie krótkoterminowego zawieszenia broni. - Każda umowa musi jednak uwzględniać interesy Rosji - dodał. Wspomniał też, że dotąd "nie otrzymano żadnych konkretnych propozycji rozmowy z Trumpem".
Ten w poniedziałek ponownie wspomniał o chęci spotkania z rosyjskim przywódcą i przyznał, że zamierza zakończyć wojnę w Ukrainie jak najszybciej. O planach mówił podczas podpisywania serii rozporządzeń wykonawczych. Ocenił też wówczas, że Putin "nie może być zachwycony" tym, jak idzie mu wojna, oceniając rosyjskie straty wojenne na milion. - Myślę, że on niszczy Rosję, nie przyjmując porozumienia (...). Rosja jest w wielkich tarapatach - powiedział prezydent USA. Tego samego dnia Putin złożył mu oficjalne gratulacje.
Jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu Trump odbył też rozmowę z przywódcą Chin. Zgodnie z jego relacją konwersacja była "bardzo dobra" dla obu stron. Miała dotyczyć między innymi handlu, fentanylu i aplikacji TikTok.
Źródło: BBC, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL / POOL