Dasza Nawalna, córką rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, opowiedziała o skrajnie trudnych warunkach w kolonii karnej, w której osadzony jest jej ojciec. Krytyk Kremla został aresztowany na początku 2021 roku, gdy po próbie otrucia wrócił z Niemiec do Rosji. Według prawników grozi mu nawet trzydzieści lat łagru. Lekarze obawiający się o jego życie napisali list otwarty do Władimira Putina.
- Nikt nie chce trafić do więzienia, ale więzienia rosyjskie to w ogóle odrębna kategoria - przyznała Dasza Nawalna w rozmowie z dziennikarzem CNN Fareedem Zakarią. 22-latka wspomniała, że jej ojciec "od ponad trzech miesięcy jest przetrzymywany w pojedynczej celi, w izolatce". - To tak jak klatka o wymiarach dwa na dwa i pół metra, dla mężczyzny jak on, który ma ponad 1,9 metra wzrostu - opisała.
- Jest tam żelazny stołek przymocowany do podłogi, a z rzeczy prywatnych ma kubek szczoteczkę do zębów oraz jedną książkę. Ojciec skarżył się strażnikom na problemy z plecami. Lekarz przepisał mu zastrzyki, który nie przyniosły poprawy, Nie wiemy, jaki lek mu podano, nie wiemy, co to był za lekarz. Co jakiś czas ojca wypuszczają z izolatki na jeden dzień, po czym mówią, że znów złamał jakiś przepis więzienny. I trafia znów do izolatki - mówiła.
Lekarze obawiają się o życie opozycjonisty
We wtorek niezależny portal "Nowaja Gazieta Jewropa" napisał, że ponad 30 rosyjskich lekarzy w liście otwartym do Władimira Putina zaapelowało o udzielenie Nawalnemu pomocy lekarskiej.
"Warunki, w których przebywa Aleksiej Nawalny i jego wygląd sprawiają, że bardzo niepokoimy się o jego życie i zdrowie" - oświadczyli lekarze w apelu.
Zdaniem autorów "z medycznego punktu widzenia jest jasne", że Nawalny nie otrzymuje "w wystarczającym stopniu" pomocy lekarskiej. Medycy podkreślają też, że w jego stanie "absolutnie" nie powinien być umieszczany w karcerze.
"Żądamy, by przerwano znęcanie się nad Nawalnym, by przestano umieszczać go w karcerze. Żądamy dopuszczenia do niego lekarzy cywilnych i - jeśli będzie to wskazane - umieszczenia go w szpitalu cywilnym, w celu pełnowartościowego badania i leczenia" - zaznaczono w apelu. Według informacji portalu Nawalny został przed 1 stycznia umieszczony po raz dziesiąty w karcerze. Adwokat polityka Wadim Kobziew powiedział, że opozycjonista zachorował, ma gorączkę i kaszel. "Niestety, broń bakteriologiczna zadziałała" - cytuje słowa prawnika niezależny portal.
Nawalny skazany
Rosyjski opozycjonista i krytyk Kremla Aleksiej Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem polityka zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne.
W lutym 2021 roku sąd odwiesił wobec opozycjonisty dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 roku Nawalny usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. 31 maja polityk został oskarżony w następnej sprawie, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", natomiast w październiku do listy zarzutów dodano między innymi "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu".
Pod koniec grudnia 2022 roku Nawalny oskarżył rosyjskie władze o realizowanie strategii mającej pogorszyć stan jego zdrowia. Sygnalizował, że odczuwa coraz większy ból kręgosłupa spowodowany częstym pobytem w karcerze, gdzie nie ma możliwości normalnego poruszania się.
W ocenie prawników Nawalnego może mu grozić nawet do 30 lat więzienia.
Źródło: CNN, PAP