"Nie miałem pojęcia, że ​​można zorganizować prawdziwy obóz koncentracyjny 100 kilometrów od Moskwy"

Źródło:
RIA Nowosti, Echo Moskwy, tvn24.pl

Witam wszystkich z "Sektora wzmocnionej kontroli A" – taki wpis pojawił się w poniedziałek na instagramowym koncie Aleksieja Nawalnego. Według wpisu rosyjski opozycjonista przebywa w kolonii karnej w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim, którą określa ironicznie "naszym przyjaznym obozem koncentracyjnym". Tam właśnie, według nieoficjalnych doniesień, ma odbywać zasądzoną karę.

"Muszę przyznać, że rosyjskiemu systemowi więziennictwa udało się mnie zaskoczyć. Nie miałem pojęcia, że ​​można zorganizować prawdziwy obóz koncentracyjny 100 km od Moskwy" – taki wpis, sformułowany w pierwszej osobie, pojawił się w poniedziałek na Instagramie na oficjalnym profilu Aleksieja Nawalnego.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

"Nie widziałem jeszcze żadnej przemocy ani choćby jej śladu, chociaż patrząc na pełnych napięcia skazańców, stojących na baczność i bojących się odwrócić głowę, bez trudu wierzę w liczne historie o tym, że tutaj, w IK-2 (kolonii karnej – red.) w Pokrowie, całkiem niedawno ludzie byli bici niemal na śmierć drewnianymi młotkami. Teraz metody się zmieniły i, szczerze mówiąc, nie pamiętam miejsca, w którym wszyscy rozmawiają tak grzecznie i, w pewnym sensie, przyjaźnie" – czytamy we wpisie.

Aleksiej Nawalny został skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności Instagram.com/Aleksiej Nawalny

"Nasz przyjazny obóz koncentracyjny"

"Tak właśnie nazywam swój nowy dom – nasz przyjazny obóz koncentracyjny. Reżim i porządek dnia. Dosłowne wypełnianie nieskończonej listy zasad. Przekleństwa i slangowe słowa są zabronione. Ten zakaz jest ściśle przestrzegany. Czy możecie sobie wyobrazić więzienie, w którym nie przeklinają? To straszne" – ironizuje Nawalny lub jego współpracownicy w jego imieniu.

Agencja RIA Nowosti podkreśliła, że zgodnie z rosyjskim prawem skazany przebywający w kolonii nie ma możliwości zamieszczania postów na portalach społecznościowych, ale może przekazywać teksty do publikacji za pośrednictwem prawników.

Zanim ukazał się wpis, prawnik opozycjonisty Wadim Kobziew powiedział dziennikarzom, że wraz z innymi obrońcami przyjechał do kolonii w Pokrowie, nie wiedząc jeszcze wówczas, czy ich klient tam przebywa.

Wywieziony z aresztu

12 marca obrońcy Nawalnego informowali, że został on wywieziony z aresztu śledczego w miejscowości Kolczugino w obwodzie włodzimierskim, gdzie odbywał kwarantannę. Nie wiedzieli, dokąd został przetransportowany.

Kolczugino znajduje się nieopodal kolonii karnej w Pokrowie. Wcześniej rosyjskie media informowały, że Nawalny właśnie w Pokrowie będzie odsiadywał wyrok. Jak dotąd nie było w tej sprawie oficjalnego potwierdzenia ze strony władz więziennictwa.

20 lutego Moskiewski Sąd Miejski odrzucił apelację obrońców Nawalnego od decyzji sądu niższej instancji o odwieszeniu kary więzienia z 2014 roku za domniemane malwersacje finansowe wobec francuskiej firmy kosmetycznej Yves Rocher. Nawalny został sześć lat temu skazany na 3,5 roku więzienia w zawieszeniu. 

Po uwzględnieniu czasu już spędzonego w areszcie oraz skróceniu zasądzonego wcześniej wyroku, Nawalny ma spędzić w kolonii karnej około 2,5 roku.

Autorka/Autor:tas//rzw

Źródło: RIA Nowosti, Echo Moskwy, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Instagram.com/Aleksiej Nawalny

Tagi:
Raporty: