Do tragedii doszło podczas ćwiczeń antyterrorystycznych. Według relacji świadków atak trwał zaledwie kilka sekund. W tym roku rekiny na australijskich wodach są wyjątkowo aktywne. W wypadku najbardziej ucierpiała prawa część ciała nurka.

Australia poza olbrzymimi pożarami i powodziami przeżywa prawdziwą plagę rekinów. Tylko tego lata doszło do czterech ataków w tym jednego śmiertelnego. Władze zalecają osobom udającym się na plażę, by pływały w grupach, co zmniejsza ryzyko ataku drapieżnika.

Źródło: Reuters