Prezydent Władimir Putin omawiał we wtorek z członkami Rady Bezpieczeństwa Rosji "raptownie pogarszającą się sytuację na Ukrainie" po ogłoszeniu przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę końca rozejmu między Kijowem a prorosyjskimi separatystami. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow w rozmowie z Johnem Kerrym stwierdził natomiast, że decyzja prezydenta Ukrainy podkopuje to, co zostało już osiągnięte dla rozwiązania kryzysu.
- W trakcie narady omawiano szczegółowo sytuację na Ukrainie; pogarsza się ona raptownie po tym, jak prezydent (Petro) Poroszenko dał rozkaz zakończenia rozejmu - powiedział rzecznik Putina Dmitrij Pieskow po naradzie operacyjnej Rady Bezpieczeństwa, w skład której wchodzą ministrowie głównych resortów i szefowie służb specjalnych. Wcześniej we wtorek Putin oświadczył, że podejmując decyzję o wznowieniu działań bojowych prezydent Poroszenko "wziął na siebie całą odpowiedzialność", przy czym "nie tylko militarną, ale również polityczną".
Ławrow ostro o nieprzedłużaniu rozejmu
O sytuacji na Ukrainie i nieprzedłużonym rozejmie rozmawiali również rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i amerykański sekretarz stanu John Kerry.
Relacjonujące rozmowę telefoniczną, rosyjskie MSZ pisze, że Ławrow podkreślił, iż "decyzja prezydenta (Ukrainy) Poroszenki o nieprzedłużaniu zawieszenia broni podkopuje uzgodnienia osiągnięte wcześniej przez liderów Rosji, Niemiec, Francji i Ukrainy i inicjuje nową falę rozlewu krwi z niedającymi się przewidzieć następstwami dla państwa ukraińskiego". Szef rosyjskiego resortu spraw zagranicznych wskazał na "niedopuszczalność potakiwania Kijowowi w jego próbach stłumienia siłą protestów w południowo-wschodnich regionach Ukrainy". Zaapelował do USA "o użycie swych wpływów, by przekonać władze ukraińskie, że obrały zgubny kurs". Według komunikatu rosyjskiego MSZ John Kerry w rozmowie z Ławrowem, która odbyła się z inicjatywy amerykańskiej, zapewnił, że Waszyngton pragnie znaleźć pokojowe rozwiązanie konfliktu, lecz jednocześnie przyznał fakt istnienia różnic poglądów co do sposobów osiągnięcia tego celu.
Koniec rozejmu
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nie przedłużył w poniedziałek wieczorem rozejmu między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami. W przesłaniu do narodu Poroszenko powiedział, że szansa na wcielenie w życie planu pokojowego nie została wykorzystana - nielegalne ugrupowania zbrojne ponad sto razy naruszyły zawieszenie broni, które Kijów ogłosił 20 czerwca, a tydzień później przedłużył do 30 czerwca, by dać separatystom szansę złożenia broni. We wtorek władze w Kijowie ogłosiły pierwsze zwycięstwo po wznowieniu tzw. operacji antyterrorystycznej na wschodzie kraju. Ukraińskie siły przywróciły kontrolę nad przejściem granicznym Dowżanskyj w obwodzie ługańskim, które wcześniej znajdowało się w rękach prorosyjskich separatystów. Przywrócenia kontroli władz ukraińskich m.in. nad tym przejściem domagała się UE w ultimatum postawionym separatystom w piątek.
Autor: asz/tr / Źródło: PAP