Prezydenta Rosji Władimira Putina głęboko zasmuciła wiadomość o śmierci stałego przedstawiciela Rosji w ONZ Witalija Czurkina - poinformowały w poniedziałek rosyjskie media cytujące rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa.
Pieskow oświadczył, że prezydent wysoko cenił profesjonalizm i talenty dyplomatyczne Czurkina.
Śmierć ambasadora przy ONZ
Witalij Czurkin zmarł nagle w szpitalu w Nowym Jorku, dokąd został przewieziony, gdy zasłabł w swym biurze w rosyjskim przedstawicielstwie dyplomatycznym - poinformowała agencja Associated Press, powołując się na rosyjskiego wiceambasadora Rosji przy ONZ Władimira Safronkowa.
Wielką stratą nie tylko dla bliskich, lecz i dla całej Rosji nazwał śmierć Czurkina - "silnego i niezwykłego człowieka" - ocenił rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.
Rosyjskie MSZ nazwało Czurkina wybitnym dyplomatą. Rzeczniczka resortu Maria Zacharowa napisała na Facebooku, że był "wielkim dyplomatą, niezwykłą osobowością".
"Mistrz dyplomacji"
Śmierć Witalija Czurkina na dzień przed 65. urodzinami poruszyła oenzetowskich wysokich urzędników.
- Nasze myśli kierujemy do jego rodziny, przyjaciół, do jego rządu - powiedział zastępca rzecznika ONZ Farhan Haq.
Koledzy dyplomaci wyrażali żal z powodu śmierci Czurkina, wskazując na jego znajomość dyplomacji i barwną osobowość. Była ambasador USA przy ONZ Samantha Power nazwała zmarłego "mistrzem dyplomacji". Powiedziała, że Czurkin robił co mógł, by zmniejszyć różnice poglądów między USA a Rosją.
Czurkin, który pracował w dyplomacji od roku 1974, dał się najpierw poznać jako rzecznik MSZ jeszcze przed rozpadem ZSRR w roku 1990. W latach 1992-1994 był wiceministrem spraw zagranicznych Rosji. Był ambasadorem w Belgii i Kanadzie, w roku 2006 został stałym przedstawicielem Rosji przy ONZ i w Radzie Bezpieczeństwa.
Autor: KB/ja / Źródło: PAP