Harold Wayne Lovell przez 34 lata był uważany przez swoją rodzinę za ofiarę niesławnego seryjnego zabójcy Johna Wayne'a Gacy'ego, który w latach 70. XX wieku zamordował co najmniej 33 młodych mężczyzn i chłopców. Tymczasem Lovell "ożył".
- Wrócił - powiedziała po rodzinnym zjednoczeniu uradowana Theresa Hasselberg, która od 1977 roku nie widziała swojego brata. Od tamtej pory myślała, że Harold był jedną z ofiar Johna Wayne'a Gacy'ego, jednego z najsłynniejszych seryjnych zabójców w historii USA.
Spotkał Gacy'ego, ale...
Lovell uciekł ze swojego domu nieopodal Chicago w maju 1977 roku i zniknął bez śladu. Miał wtedy 19 lat, a bliskim powiedział, że zamierza szukać pracy na budowie, lecz nigdy nie wrócił.
Jego rodzeństwo myślało, że Harold na przedmieściach Aurory spotkał grasującego w okolicy Gacy'ego i stał się jedną z jego nigdy niezidentyfikowanych ofiar, których szczątki odnaleziono po aresztowaniu mordercy pogrzebane w jego domu pod Chicago.
Stało się jednak inaczej, choć jak się później okazało Harold rzeczywiście spotkał Gacy'ego i przez kilka dni z nim pracował, jednak nie został zamordowany. Nie dawał jednak znaku życia przez kolejne lata.
34 lata bez rodziny
Rodzina połączyła się dopiero na początku tego tygodnia. Było to możliwe dzięki ekshumacji ośmiu anonimowych ofiar Gacy'ego dokonanej w tym roku. Po ekshumacji policja zaapelowała o zgłaszanie się rodzin, które uważały, że ich bliscy mogli paść ofiarą mordercy.
Zgłosiło się ponad 120 osób, w tym brat i siostra Lovella. Policja oznajmiła im jednak szybko, że Harold nie tylko nie zginął w latach 70. z ręki seryjnego mordercy, ale żyje i mieszka na Florydzie.
Tam też przebywał i pracował przez większość życia od czasu ucieczki z domu z 56 dolarami w kieszeni. Dlaczego odnalazł się dopiero teraz? W czasie swojej nieobecności trafił bowiem do policyjnej kartoteki, co ułatwiło jego identyfikację i poszukiwania. - Było wiele łez i ściskania - powiedziała później siostra Harolda, Theresa Hasselberg.
33 ofiary zabójcy
Urodzony w 1942 roku John Wayne Gacy jest jednym z najsłynniejszych seryjnych morderców w historii USA. W latach 70. XX wieku zgwałcił i zamordował co najmniej 33 chłopców i młodych mężczyzn.
W 1980 roku skazano go na karę śmierci, a wyrok wykonano po 14 latach. Części ofiar Gacy'ego nigdy nie zidentyfikowano.
Gacy przez długie lata był szanowanym członkiem społeczeństwa. W 1978 roku spotkał się nawet z pierwszą damą Ameryki Rosalynn Carter przy okazji parady z okazji Konstytucji 3 Maja w Chicago, której był organizatorem. To jedna z najbardziej kompromitujących fotografii w historii Secret Service. Gacy ma w marynarce wpięty znaczek świadczący o tym, że został on prześwietlony przez tajne służby.
Źródło: ABC News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: FBI