"Mam nos i usta, więc mogę się uśmiechać". 26-latek pokazał się po przeszczepie twarzy


Nad przeszczepieniem i rekonstrukcją twarzy przez 25 godzin pracował zespół 100 osób. 11 miesięcy później 26-letni Cameron Underwood po raz pierwszy pokazał się przed kamerami, a operujący go lekarze mówią wprost: efekty przerosły ich oczekiwania.

W czerwcu 2016 roku Cameron Underwood z Yuba City w Kalifornii postrzelił się w twarz, próbując popełnić samobójstwo. Przeżył, ale w rezultacie odniósł poważne obrażenia. Stracił między innymi większość szczęki, nosa i wszystkie zęby oprócz jednego. Uszkodzona została również górna część jego twarzy i podniebienie.

Klinika z Nowego Jorku

Młody mężczyzna kilkukrotnie przechodził zabiegi rekonstrukcji twarzy, jednak uszkodzenia były zbyt poważne i rozległe, by choć w części przywrócić mu dawny wygląd.

Matka Camerona przeczytała jednak w gazecie o Eduardo D. Rodriguezie, profesorze z Nowego Jorku, specjalizującym się w rekonstrukcyjnych operacjach plastycznych. Lekarz przeprowadził wcześniej już dwa zabiegi przeszczepu twarzy i miał pod sobą zespół przeszło 100 osób personelu medycznego.

Latem 2017 roku Cameron Underwood został zakwalifikowany do przeszczepu twarzy, a pół roku później, na początku stycznia 2018 roku, znalazł się dawca. Jak podkreślono w oświadczeniu Rodrigueza, był to jeden z najkrótszych czasów, w jakim znaleziono dawcę twarzy, a także jedna z najszybciej przeprowadzonych po wypadku operacji tego typu, co miało duże znaczenie dla późniejszej rehabilitacji.

Dawcą został 23-letni Nowojorczyk William Fisher, który podpisał oświadczenie woli o zostaniu dawcą organów, będąc jeszcze nastolatkiem.

25 godzin operacji

Przeprowadzony przez zespół Rodrigueza przeszczep twarzy Camerona trwał około 25 godzin. Lekarze przeszczepili i zrekonstruowali górną i dolną szczękę mężczyzny, łącznie z dziąsłami i wszystkimi 32 zębami. Przeszczepione zostało również podniebienie, dolne powieki oraz nos, zaś język poddany rekonstrukcji.

Do przeprowadzenia zabiegu wykorzystano m.in. technologię druku 3D.

Po zakończonej sukcesem operacji 26-latek jeszcze przez ponad miesiąc przebywał w szpitalu, a następnie rozpoczął skomplikowaną rehabilitację obejmującą m.in. ponowną naukę mowy oraz zabiegi ortodontyczne. Lekarze przyznają jednak, że sami są zaskoczeni rezultatami swojej pracy. - Efekt przerósł wszystkie moje oczekiwania - podkreśla Rodriguez.

11 miesięcy po operacji mężczyzna po raz pierwszy zdecydował się pokazać przed kamerami. Podkreślał, że dzięki przeszczepowi otrzymał drugą szansę.

- Mam nadzieję, że niedługo będę mógł wrócić do pracy, a któregoś dnia założyć rodzinę - dodał.

Jak powiedział, dzięki nowej twarzy znacznie mniej obcych osób "gapi się na niego lub zadaje pytania". - Mam nos i usta, więc mogę się uśmiechać, mówić i znów jeść normalne jedzenie - podkreśla 26-latek.

"Mamy nadzieję, że moje doświadczenie przyniesie inspirację innym osobom, które odniosły ciężkie obrażenia twarzy - tak, jak inspirowali mnie inni przede mną" - napisał w oświadczeniu. "Ta podróż nie była łatwa, ale zdecydowanie warto było ją odbyć" - dodał.

40 przeszczepów twarzy

Pierwszy udany zabieg przeszczepu twarzy został przeprowadzony w 2005 roku we Francji. Od tamtej pory na całym świecie przeprowadzono około 40 tego typu operacji.

Autor: mm//kg / Źródło: CNN, BBC