"Przepędzali ludzi, a potem zaczęli rozstrzeliwać"

Polak uwolniony z rąk terrorystów
Polak uwolniony z rąk terrorystów
TVN24
Polak uwolniony z rąk terrorystówTVN24

- Ja się tak cieszę, że żyję, jakbym się co najmniej drugi raz urodził - mówił na antenie TVN24 Polak uwolniony z rąk terrorystów z hotelu Trident-Oberoi.

- Czuję się dobrze, jednak mam rozwaloną rękę i jestem zaczadzony. Miałem wybór: albo się udusić albo zejść na dół i zostać zastrzelonym - mówi nasz rodak. Aby nie udusić się w pokoju na 19 piętrze, zbił okno. Wtedy rozciął sobie rękę. - Rozwaliłem okno, rozwaliłem sobie całą rękę. Zobaczyłem, że idę po śladach własnej krwi - relacjonował wydarzenia ocalony Polak.

"Było trudno"

Relacja Polaka z zamachu jest dramatyczna. - To było straszne. To jest ogromny hotel, jak studnia. Każdy odgłos, każdy strzał jest zwielokrotniony. Nagle wyskakuje paru facetów i strzela na oślep do ludzi, którzy siedzieli przy stolikach. (…) Strzelali, jakby to były jakieś kozły ofiarne, albo na jakimś stosie ofiarnym tych ludzi składali - mówił nasz rodak.

Dalej nie było lepiej. - Było bardzo trudno. Słyszało się ostrzeliwanych ludzi, albo bomby - mówił mężczyzna. - Zobaczyłem coś, co będzie mi się śniło do końca życia - mówił ocalony Polak. - Przepędzali ludzi na 18 piętro, a później zaczęli ich rozstrzeliwać, bo coraz bardziej dochodziło do nich to, że będą wystrzelani jak kaczki przez służby specjalne - mówił nasz rodak. I dodał: "Przez szesnaście godzin żyłem w stresie. Kilka razy żegnałem się z żoną".

Obecnie mężczyzna jest w rękach komandosów i znajduje się na przesłuchaniach. - Wszyscy są bardzo zdenerwowani i płaczą - po prostu nerwy puściły - mówi mężczyzna.

Jak wygląda sytuacja?

- Obserwuję, że tropią tych terrorystów, że oni nie mają szans. Ja modlę się za zamachowców, bo oni też nie mają szans. To są ludzie (zamachowcy - red.) tak zdesperowani, że powiedzieli sobie: "Mamy 17 zakładników, to za dużo, no to rozstrzelamy dziesięciu. I rozstrzelali - relacjonował Polak.

Co do przyszłej sytuacji mężczyzna prognozuje: "Antyterroryści tropią (zamachowców - red.) jak szczury. Jak ich wytropią, to zabiją".

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24