Trump wstrzymuje pomoc dla RPA i zaprasza uchodźców. W reakcji na nowe prawo

Źródło:
PAP, Reuters
Donald Trump nakłada cła na towary z Kanady, Meksyku i Chin. Europa może być następna
Donald Trump nakłada cła na towary z Kanady, Meksyku i Chin. Europa może być następnaKatarzyna Sławińska/Fakty TVN
wideo 2/6
Donald Trump nakłada cła na towary z Kanady, Meksyku i Chin. Europa może być następnaKatarzyna Sławińska/Fakty TVN

Prezydent USA Donald Trump, w reakcji na uchwalenie w Republice Południowej Afryki prawa pozwalającego na konfiskatę ziemi białych farmerów, podpisał rozporządzenie o wstrzymaniu pomocy zagranicznej dla państwa. Obejmuje to również promocję osiedlania się dyskryminowanych białych Afrykanerów w Stanach Zjednoczonych i nadaje priorytet udzielenia im pomocy humanitarnej.

Podpisany przez Donalda Trumpa w piątek dekret mówi o wstrzymaniu wszelkiej pomocy dla RPA oraz o "promowaniu przesiedlania się afrykanerskich uchodźców, którzy uciekają przed dyskryminacją rasową wspieraną przez rząd".

Dokument rozkazuje resortom dyplomacji i bezpieczeństwa krajowego, by "nadać priorytet pomocy humanitarnej, w tym przyjmowaniu i przesiedlaniu za pośrednictwem programu przyjęć uchodźców Stanów Zjednoczonych, dla Afrykanerów w Republice Południowej Afryki, którzy są ofiarami niesprawiedliwej dyskryminacji rasowej". Jak zauważa agencja Reutera, są to w większości biali potomkowie wczesnych osadników holenderskich i francuskich.

Trump wydał to polecenie w czasie, gdy nadal zawieszone są wszystkie przesiedlenia uchodźców do USA oraz wstrzymana została niemal cała amerykańska pomoc zagraniczna.

Zdjęcie z 7 lutego 2025 roku
Prezydent USA Donald TrumpPAP/EPA/WILL OLIVER

CZYTAJ WIĘCEJ: Trump zawiesza amerykańską pomoc zagraniczną

RPA "nie da się zastraszyć"

Rozporządzenie jest reakcją na uchwalone w RPA kontrowersyjne prawo pozwalające na konfiskatę ziemi należącej do białych rolników, którzy "nie czynią z niej dobrego pożytku". Zgodnie z nim państwo może wywłaszczyć właściciela ziemi, jeśli ten z niej nie korzysta i nie zgodzi się na jej sprzedaż.

Jak podaje Reuters, prezydent RPA Cyril Ramaphosa, który podpisał w zeszłym miesiącu wspomnianą ustawę mającą na celu ułatwienie państwu wywłaszczania ziemi w interesie publicznym, bronił tej polityki. Przekazał, że rząd nie skonfiskował żadnej ziemi, a wprowadzone prawo miało na celu wyrównanie dysproporcji rasowych w zakresie własności ziemi w kraju, gdzie większość stanowią osoby czarnoskóre. Ramaphosa powiedział, że RPA "nie da się zastraszyć".

"Biali właściciele ziemscy nadal posiadają trzy czwarte wolnej własności gruntów rolnych w RPA. Kontrastuje to z 4 procentami należącymi do czarnoskórych, którzy stanowią 80 procent populacji, w porównaniu z około 8 procentami w przypadku białych, zgodnie z najnowszym audytem gruntów z 2017 roku" - zauważa agencja.

Trump już wcześniej w ciągu ostatnich dniach miał potępiać południowoafrykańskie władze za robienie "okropnych rzeczy niektórym klasom ludzi". Sekretarz stanu USA Marco Rubio oznajmił natomiast, że w proteście zdecydował się zbojkotować spotkanie szefów dyplomacji G20 w Johannesburgu. Jednocześnie dyskryminację władzom RPA od dawna zarzuca też doradca Trumpa miliarder Elon Musk, który urodził się i wychował w tym kraju.

CZYTAJ TEŻ: Alarmujący komunikat: po takiej decyzji USA mogłoby umrzeć 6 milionów ludzi

Autorka/Autor:kgr/ads

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Katae.Olaree/Shutterstock