- On prawdopodobnie nie bardzo wie i sądzę, że nikt nie wie, łącznie z ekspertami, którzy mu pomagali, jak się będzie zachowywał w czasie lotu - tak o wyczynie Felixa Baumgartnera mówił w TVN24 fizjolog sportu prof. Marek Zatoń. Z kolei płk rez. dr inż. Maciej Mroczkowski z Wojskowej Akademii Technicznej uważa, że skok Austriaka "jest pewnym znaczącym krokiem w kierunku powszechnego używania kosmosu do turystyki".
Telewizja TVN24 i portal tvn24.pl jako jedyne media w Polsce będą transmitować skok ze stratosfery. Początek transmisji o godz. 14.20. Od 14.00 w TVN24 program specjalny poświęcony Stratosowi.
Naukowiec zwracał uwagę, że sam lot skoczka na wysokość 36 tys. 576 metrów powinien być bezpieczny. Jak tłumaczył, balon który wzniesie Baumgartnera, zbudowany jest z niezwykle wytrzymałego tworzywa.
- W odpowiedni sposób przygotowanego, zatem to nie jest powodem niepokoju. Balon na samej górze będzie miał (wymiary) 200 metrów na 100. Ponieważ tam ciśnienie spada, więc on będzie się automatycznie powiększał - opowiadał Mroczkowski.
"Profesjonalny projekt, najlepsi specjaliści"
Ekspert zwracał uwagę nie tylko na sam fakt bicia rekordu, ale też proces przygotowania całego zdarzenia. - To jest projekt technologiczny, profesjonalnie potraktowany, trwający siedem lat, kosztujący na pewno niemało pieniędzy, do którego zaangażowano najlepszych specjalistów w danej dziedzinie - zwracał uwagę.
I podkreślił: - Skok jest pewnym znaczącym krokiem w kierunku powszechnego używania kosmosu do turystyki.
Austriacki skoczek spadochronowy Felix Baumgartner skoczy dziś z wysokości 36 tys. 576 metrów i ma zamiar stać się pierwszym człowiekiem, który przekroczył barierę dźwięku podczas swobodnego spadania.
Wiek nie gra roli
Inny ekspert, fizjolog sportu prof. Marek Zatoń, zwracał uwagę w TVN24, że skok z 36 kilometrów to duże wyzwanie.
- Żeby zdobyć się na taki skok, mentalnie trzeba przygotowywać się przez wiele lat. Fizycznie on prawdopodobnie nie bardzo wie i sądzę, że nikt nie wie, łącznie z ekspertami, którzy mu pomagali, jak się będzie zachowywał w czasie lotu w sytuacji, gdy siła ciężkości jest minimalna, a oporu powietrza nie ma - mówił na antenie TVN24.
Prof. Zatoń zwracał również uwagę, że w przypadku tego rodzaju skoku ograniczenia wiekowe są mało ważne. Baumgartner ma 43 lata. - Liczy się doświadczenie. - Zwróćcie państwo, jaki wiek mają np. astronauci amerykańscy, tam większość ma ponad 40 lat. - Tu chodzi o doświadczenia, wprawę, wiedzę, której się w wieku 20 lat nie ma i nie zyska - tłumaczył Zatoń.
Autor: nsz/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Red Bull Stratos