Zajmowanie się reformami, to nie sprawa kobiet - uważa nowy premier Ukrainy Mykoła Azarow. To właśnie dlatego w jego gabinecie nie znalazła się ani jedna kobieta-polityk. Przejmując zaś gabinet po swojej poprzedniczce Julii Tymoszenko - poświęcił go.
Wiele osób zarzucało nowemu szefowi rządu, że pominął kobiety przy ministerskich nominacjach.
Premier tak w piątek tłumaczył swoje decyzje: - Obecna sytuacja w państwie jest dość skomplikowana i dlatego wzięliśmy do rządu ludzi, którzy mogą pracować po 16-18 godzin i będą w stanie przeprowadzać reformy. Zajmowanie się reformami to nie jest sprawa kobiet - oświadczył ukraiński premier.
Azarow podkreślił przy tym, że odnosi się do kobiet z szacunkiem.
Poświęcony gabinet
Premier Ukrainy zdradził również, że przed objęciem gabinetu po swej poprzedniczce Julii Tymoszenko poprosił księdza o poświęcenie pomieszczania.
- Trudno mi było tam oddychać. Gdy gabinet został poświęcony, zacząłem oddychać swobodniej - oświadczył.
Azarow wyjaśnił, że poświęcenia biura premiera dokonał ojciec Pawło z klasztoru prawosławnego Ławra Peczerska w Kijowie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org