Pewien mieszkaniec Szanghaju nie chciał opiekować się swoją 83-letnią matką. Porzucił ją więc na jednym z miejskich placów. Został za to skazany na 18 miesięcy więzienia - poinformowały w piątek chińskie media i źródła sądowe.
54-letni Wang Kouma porzucił swą matkę w październiku 2007 roku na Placu Ludowym w Szanghaju. W sądzie tłumaczył, że znikła, kiedy zostawił ją na chwilę, jak poszedł kupić papierosy. Kobieta, którą zabrano do domu opieki, zmarła w styczniu tego roku na atak serca.
Prawo wspiera więzi rodzinne
Wedle chińskiego prawa, jeśli ktoś nie dopełni obowiązku wspierania starszego, nieletniego, bądź chorego członka rodziny, który niezdolny jest do samodzielnego życia, grozi mu kara więzienia nawet do pięciu lat.
Chodziło o pieniądze
Gazeta "China Daily" poinformowała, że Wang był jednym z siedmiorga rodzeństwa, ale żadne z dzieci nie chciało wziąć matki do siebie. Wang jednak przywłaszczył sobie odszkodowanie w wysokości 270 tysięcy juanów (prawie 40 tysięcy dolarów), które zostały przyznane matce przez lokalne władze za zmianę miejsca zamieszkania i dlatego sąd to jego właśnie ukarał za brak opieki nad matką.
Ponad jedna piąta populacji tego 18,5-milionowego miasta to ludzie w wieku 60 lat i starsi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu