Katastrofa kolejki w Lizbonie. Są wstępne przyczyny

Tragiczny wypadek kolejki Gloria w Lizbonie
Tragiczny wypadek w Lizbonie
Śledczy, badających tragiczny wypadek kolejki Gloria w Lizbonie, podali, co było jego prawdopodobną przyczyną. Wśród osób, które zginęły, są obywatele Portugalii, Szwajcarii, Korei Południowej i USA - przekazała portugalska prokuratura.

Potwierdzono zerwanie liny nośnej kolejki - wynika z pierwszych ustaleń śledczych badających tragiczny wypadek kolejki Gloria w Lizbonie. Od środy wieczorem w pobliżu stołecznego Placu Restauradores, gdzie doszło do awarii, trwały działania w celu ustalanie przyczyn.

Do tragicznego zdarzenia doszło w środę po godzinie 18, kiedy kolejka wypadła z szyn, uderzając w jeden z budynków w pobliżu Placu Restauradores. Zginęło 16 osób, a 22 zostały ranne.

Tragiczny wypadek kolejki Gloria w Lizbonie
Tragiczny wypadek kolejki Gloria w Lizbonie
Źródło: PAP/EPA/MIGUEL A. LOPES

Wątpliwości co do bezpośredniej przyczyny tragedii nie ma były przewodniczący Portugalskiej Izby Inżynierów Carlos Mineiro Alves. Jego zdaniem pękła lina ciągnąca, dzięki której kolejka przemieszczała się.

Alves w rozmowie z telewizją SIC zaznaczył jednak, że konieczne będzie przeprowadzenie rzetelnego śledztwa. Ujawnił on, że przeprowadzona na 9 godzin przed wypadkiem kontrola stanu technicznego liny nie wykazała żadnego defektu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Mnóstwo krzyczących ludzi, mnóstwo krwi". Świadkowie o tragicznym wypadku kolejki

Zidentyfikowano pierwsze ofiary

Portugalska prokuratura poinformowała, że w wyniku wypadku lizbońskiej kolejki linowo-terenowej Gloria zidentyfikowano pięciu zabitych Portugalczyków, dwóch obywateli Korei Południowej, Szwajcara i Amerykanina.

Szef portugalskiej policji kryminalnej (PJ) Luis Neves przekazał, że według jego wiedzy wśród prawdopodobnych ofiar śmiertelnych są też dwaj obywatele Kanady, Ukrainiec oraz Niemiec. Neves wyjaśnił, że nadal trwa identyfikacja trzech ofiar śmiertelnych.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: