Do 42 ofiar wzrósł tragiczny bilans eksplozji gazu w kopalni węgla kamiennego w północno-wschodnich Chinach. 66 górników pozostaje uwięzionych pod ziemią - powiadomiła chińska telewizja CCTV.
Do katastrofy doszło w mieście Hegang w graniczącej z Rosją prowincji Heilongijan. W chwili wybuchu, do którego doszło około godz. 2.30 nad ranem lokalnego czasu, w kopalni pracowało 528 górników, jednak 389 z nich udało się wydostać na powierzchnię.
W kopalni tej corocznie wydobywa się 1,45 mln ton węgla
Najbardziej niebezpieczne
Chińskie kopalnie należą do najbardziej niebezpiecznych na świecie. Tylko w ubiegłym roku wskutek eksplozji, podtopień i tąpnięć zginęło w nich 3 tys. osób.
Jak podaje agencja Associated Press, aż 80 proc. spośród 16 tys. chińskich kopalni działa nieformalnie, bez odpowiedniego nadzoru. Władze w Pekinie podkreślają jednak, że zlikwidowały wiele niebezpiecznych zakładów górniczych, zmniejszając w pierwszym półroczu br. średnią dzienną liczbę ofiar wypadków w przemyśle wydobywczym o połowę, do około sześciu.
eko, jak//kdj
Źródło: reuters, pap