Komisja Europejska wniosła przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu 12 skarg o naruszenie unijnego prawa. Z zestawienia Trybunału wynika, że to więcej, niż przeciwko jakiemukolwiek innemu państwu UE.
W czołówce tego niechlubnego zestawienia obok Polski pojawiły się także Niemcy (z siedmioma skargami) oraz Francja i Włochy (po pięć skarg).
Obecnie w trakcie rozpatrywania jest jeszcze dziewięć skarg przeciwko Polsce, w tym kilka, które mogą wiązać się ze sporymi karami finansowymi. Wszystko zależy od tego, czy sędziowie w Luksemburgu uznają, że Polska naruszyła unijne prawo. Przykładowo, kara w wysokości ponad 80 tysięcy euro za każdy dzień grozi Polsce za naruszenie dyrektywy dotyczącej zasad wewnętrznego rynku energii elektrycznej. Jeszcze więcej, a 133 tysiące euro dziennie, Polska może płacić za niezastosowanie się do dyrektywy o promowaniu stosowania energii ze źródeł odnawialnych.
Rzadko prosimy o wykładnię
Ze statystyk unijnego trybunału wynika także, że polskie sądy bardzo niechętnie zwracają się do sędziów w Luksemburgu o wykładnię unijnych przepisów. W zeszłym roku tzw. pytań prejudycjalnych z Polski wpłynęło zaledwie sześć. Dla porównania z niemieckich sądów wpłynęło ich 68, z włoskich 65, a holenderskich 44.
Średni czas oczekiwania na odpowiedź Trybunału na prośbę sądu z kraju UE o interpretację unijnych przepisów wynosi 15 miesięcy. Tak długi czas znacznie wydłuża czas oczekiwania na wyrok sądu krajowego, który zwrócił się z takim pytaniem. Jednak taka odpowiedź może być wskazówką, iż prawo krajowe nie jest zgodne z unijnym i należy je poprawić. Może to później pozwolić na uniknięcie skargi Komisji Europejskiej o naruszenie przepisów unijnych.
Polski rzecznik generalny
Źródła zbliżone do unijnego trybunału podają też, że prawdopodobnie od listopada Polska będzie mieć w Trybunale stałego rzecznika generalnego. Pod koniec lipca sejmowa komisja ds. Unii Europejskiej pozytywnie zaopiniowała kandydaturę byłego wiceministra spraw zagranicznych Macieja Szpunara na to stanowisko. W ciągu najbliższych kilku tygodni zostanie on przesłuchany przez specjalną komisję w Brukseli, a następnie jego kandydatura może zostać zatwierdzona przez przedstawicieli krajów Unii.
Zadaniem rzeczników generalnych jest przedstawianie opinii w sprawach wniesionych do Trybunału Sprawiedliwości UE. Obecnie Trybunał ma ośmiu takich rzeczników, z których pięciu to zawsze przedstawiciele największych krajów Unii: Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Włoch. Niebawem liczba rzeczników zostanie zwiększona o trzech, w tym jednego stałego rzecznika z Polski.
Autor: aw/jk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej