Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej (KPA) Frank Spula zaapelował do prezydenta George'a W. Busha, aby Ameryka przyszła Polsce z pomocą w razie spełnienia przez Rosję pogróżek wobec Warszawy, związanych z tarczą antyrakietową.
"Polscy Amerykanie mają nadzieję i oczekują, że Stany Zjednoczone nie tylko będą wywierały trwały wpływ polityczny i dyplomatyczny w celu zbudowania światowego konsensu na rzecz potępienia ataku Rosji na Gruzję, jak również potępienia lekkomyślnych gróźb zaatakowania i zniszczenia Polski, lecz także, jeżeli będzie to konieczne, rozmieszczą amerykańskie wojska, aby ochronić wolność i demokrację, o której ustanowienie i utrzymanie Polska tak długo walczyła" - oświadczył Spula w liście do Busha datowanym na 18. sierpnia i przysłanym PAP w środę.
Reakcja na słowa rosyjskiego generała
Prezes KPA nawiązał do wypowiedzi zastępcy rosyjskiego szefa sztabu generała Anatolija Nogowicyna, który 8. sierpnia oświadczył: "Polska, rozmieszczając ten system (tarczy antyrakietowej - przyp. PAP) naraża się w 100 procentach na atak". Spula podziękował prezydentowi za dotychczasowe wyrazy potępienia Rosji za inwazję na Gruzję i pogróżki wobec Polski.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24