"Polacy wybrali gruzińskie wino zamiast rosyjskiego gazu"


- Toasty za powodzenie i skuteczność tarczy wznoszono gruzińskim winem - podsumowuje amerykańsko-polskie porozumienie o tarczy rosyjski dziennik "Wriemia Nowostiej". Rosyjska prasa ocenia, że umowa popsuje i tak nienajlepsze stosunki Warszawy z Moskwą.

- Przy akompaniamencie konfliktu południowoosetyjskiego, a także wzajemnych oskarżeń Rosji i Zachodu, Amerykanie oraz Polacy poczynili jeszcze jeden krok, który Moskwa jednoznacznie ocenia jako antyrosyjski - dodaje "Wriemia Nowostiej".

Gazeta wskazuje również, że "w Moskwie wielu uważa, iż Polacy i Czesi, idąc na tak bliską współpracę z USA, mszczą się na Rosjanach za dawne krzywdy historyczne".

Zdaniem dziennikarzy dzień podpisania umowy nie jest

Przy akompaniamencie konfliktu południowoosetyjskiego, a także wzajemnych oskarżeń Rosji i Zachodu, Amerykanie oraz Polacy poczynili jeszcze jeden krok, który Moskwa jednoznacznie ocenia jako antyrosyjski "Wriemia Nowostiej"

Lepiej nie będzie

Ulokowanie antyrakiet USA w Polsce nie poprawi perspektyw normalizacji stosunków rosyjsko-polskich - pisze z kolei "Niezawisiamaja Gazieta". - Podpisanie polsko-amerykańskiej umowy w sprawie tarczy antyrakietowej nie dodaje relacjom (między Rosją i Polską) elementów zaufania - podkreśla gazeta.

Bombowce niewykluczone

Natomiast rządowa "Rossijskaja Gazieta" konstatuje, że podpisane w Warszawie porozumienie "nie rozwiewa, a nawet nie uwzględnia obaw zgłaszanych przez rosyjskie władze". - Dlatego Rosja w odpowiedzi na działania Amerykanów postanowiła podjąć twarde działania - wskazuje dziennik i wyjaśnia, że "Moskwa porozumiała się z Mińskiem w sprawie podpisania jesienią tego roku umowy o utworzeniu wspólnego systemu obrony przeciwlotniczej".

"Rossijskaja Gazieta" przypomina także, iż "według rosyjskiego ambasadora na Białorusi Aleksandra Surikowa, nie wyklucza się rozmieszczenia w tym kraju rakiet Iskander i bombowców strategicznych".

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O PODPISANIU UMOWY O TARCZY

Premier wygrał 2:1

"Kommiersant" odnotowuje z kolei, że "władze Polski w środę potwierdziły gotowość do zezwolenia

władze Polski w środę potwierdziły gotowość do zezwolenia rosyjskim ekspertom wojskowym na wizytowanie, a nawet techniczne monitorowanie przyszłej bazy antyrakiet "Kommiersant"

Gazeta zauważa też, że "w przeddzień wizyty pani Rice w Warszawie między szefem rządu a prezydentem doszło do prawdziwej dyplomatycznej wojny o prawo bycia ojcem chrzestnym (porozumienia)". - Spór wynikiem 2:1 wygrał premier - podpisanie porozumienia odbyło się w siedzibie rządu, a uroczyste oświadczenia z tej okazji złożyli obaj politycy - podsumowuje gazeta.

"Polska nie ufa NATO"

Natomiast "RBK-daily" koncentruje się na towarzyszącej umowie o tarczy deklaracji pomocy wojskowej dla Polski ze strony USA w wypadku agresji ze strony państwa trzeciego. - Polska, która od 1999 roku znajduje się pod ochroną NATO, nie ufa Sojuszowi, a gwarancje swojego bezpieczeństwa widzi tylko w separatystycznych umowach z USA - pisze dziennik.

"RBK-daily" cytuje w tym kontekście opinię analityka wojskowego Rusłana Puchowa, który ocenił, iż "Polacy otwartym tekstem mówią, że nie ufają NATO jako sojuszowi obronnemu i żądają od USA oddzielnych gwarancji bezpieczeństwa". - Z wojskowego punktu widzenia NATO jest dzisiaj niezdolne do działania. Kraje Europy Środkowowschodniej, które wstąpiły do Sojuszu i znają sytuację od wewnątrz, rozumieją to i wolą porozumiewać się bezpośrednio z USA - pisze gazeta, partner niemieckiego "Handelsblatt".

Ławrow nie przyjedzie?

Na marginesie umowy o tarczy rosyjskie gazety informują, że planowana na 10 września wizyta Ławrowa w Polsce prawdopodobnie zostanie odwołana. - W MSZ Rosji "Wriemia Nowostiej" powiedziano, że "wizyta raczej zostanie odwołana" - pisze dziennik. Niezawisiamaja Gazieta" dochodzi do tych samych wniosków.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ O WIZYCIE ŁAWROWA

Źródło: TVN24, PAP