"Pokojówka kłamała". Strauss-Kahn będzie milczał

Aktualizacja:

Pokojówka, która oskarża Dominique'a Strauss-Kahna o gwałt, przyznała, że okłamała sąd co do tego, co działo się po rzekomym gwałcie - przyznał nowojorski prokurator. Wcześniej sędzia zwolnił z aresztu Francuza, który otrzymał też zwrot kaucji wpłaconej półtora miesiąca temu. Były szef MFW oskarżony jest o próbę gwałtu na pokojówce, jednak w sprawie pojawiły się nowe wątki - śledczy mają mieć poważne wątpliwości co do wiarygodności domniemanej ofiary Francuza. DSK zapowiada, że będzie milczał, aż nie wróci do kraju.

Były szef MFW niewinny?
Były szef MFW niewinny?TVN24

Decyzja sądu potwierdza doniesienia telewizji Bloomberg, która podawała, powołując się na zastrzegające anonimowość źródło, że DSK zostanie zwolniony, ale nadal nie będzie mógł jednak wrócić do kraju, jako że ciążyć będzie na nim nadal zakaz podróży.

Nigdy nie zmieniła żadnego szczegółu na temat tego wydarzenia. Prokurator to wie. To była prawda, gdy się to wydarzyło i to jest prawda dzisiaj Kenneth Thompson

Nowe fakty?

O możliwym zwolnieniu DSK z aresztu, w którym przebywał od 19 maja, pisał m.in. dziennik "New York Times". Według gazety, wątpliwości nie budzi sam fakt zbliżenia między DSK a pokojówką, ponieważ przeprowadzone badania medyczne dowodzą, że między Strauss-Kahnem a kobietą doszło do kontaktu seksualnego. Chodzi raczej o przekazane przez pokojówkę informacje na temat okoliczności zdarzenia i jej przeszłości. Pewne nieścisłości wykryto też w złożonym przez kobietę wniosku o azyl. Od sformułowania pierwszych zarzutów 14 maja kobieta miała kilkakrotnie skłamać.

Prokuratorzy doszukali się także możliwych powiązań pochodzącej z Gwinei 32-letniej pokojówki z osobami zamieszanymi w działalność kryminalną, w tym handel narkotykami i pranie pieniędzy.

"NYT" relacjonuje, że 14 maja, czyli w dniu, kiedy doszło do napaści seksualnej, kobieta rozmawiała przez telefon z pewnym przebywającym w więzieniu mężczyzną na temat ewentualnych korzyści z oskarżenia Strauss-Kahna. Mężczyzna ten miał w ciągu dwóch ostatnich lat wpłacać na konto kobiety duże sumy pieniędzy. "NYT" twierdzi, że w związku z tymi ustaleniami ciążące na Strauss-Kahnie zarzuty są bliskie obalenia.

Rodzina pokojówki oburzona

Brat pokojówki nie ma wątpliwości, że najnowsze doniesienia amerykańskich mediów to kampania pomówień wymierzona w jego siostrę. - To są kłamstwa wymyślone, by zdyskredytować moją siostrę - powiedział agencji Reutera mężczyzna nazywający się Mamaoudou (nazwisko pokojówki nie jest ujawniane dla jej dobra). Dodał jednak, że nie kontaktował się z siostrą od początku wybuchu afery.

"Kłamała"

Adwokat pokojówki z kolei zapewnił po rozprawie, na której zdecydowano o zwolnieniu DSK, że jego klientka nie zmieniła swoich zeznań. - Nigdy nie zmieniła żadnego szczegółu na temat tego wydarzenia. Prokurator to wie. To była prawda, gdy się to wydarzyło i to jest prawda dzisiaj - mówił Kenneth Thompson.

Tymczasem prokurator prowadzący sprawę oznajmił, że pokojówka okłamała sąd podczas wstępnych przesłuchań co do wydarzeń, które nastąpiły po rzekomym gwałcie. Wbrew temu co zeznała, po rzekomym ataku pokojówka sprzątnęła jeszcze jeden pokój hotelowy, zanim zgłosiła się do przełożonych z doniesieniem o napadzie.

Będzie milczał

Prawnik Strauss-Kahna, Jean Veil, oznajmił zaś, że jego klient będzie milczał, aż do czasu, gdy zostanie oczyszczony z zarzutów i wróci do Francji. - Powiedział, że zabierze głos, gdy znajdzie się we Francji oczyszczony z podejrzeń - oznajmił Veil.

Zrujnowana kariera

Na Strauss-Kahnie ciążą zarzuty próby gwałtu na pokojówce, przemocy seksualnej wobec niej oraz usiłowania jej bezprawnego uwięzienia, za co grozi kara 25 lat więzienia. Jego obrońcy twierdzą, że jest niewinny.

Były szef MFW musiał wpłacić kaucję w wysokości 1 mln dolarów, a także wykupić polisę ubezpieczeniową na sumę 5 mln USD odszkodowania w razie jego ucieczki. DSK Został umieszczony w nadzorowanym elektronicznie areszcie domowym. Musi mu stale towarzyszyć wynajęty na własny koszt strażnik, a jest to wg mediów w USA niebagatelny koszt 200 tys. USD miesięcznie.

Po zatrzymaniu Francuz zrezygnował ze stanowiska szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które niedawno objęła francuska minister finansów Christine Lagarde. DSK stracił też szansę na zostanie prezydentem Francji. Sondaże dawały mu w nadchodzących wyborach zwycięstwo nad Nicolasem Sarkozym.

Źródło: reuters, pap