W Suchumi, stolicy Abchazji nieznani sprawcy pobili dziennikarza Telewizji Polskiej. - Marek Czunkiewicz realizował tam materiał o sytuacji w regionie - poinformowała rzeczniczka TVP Aneta Wrona.
- TVP S.A. wyraża głębokie ubolewanie z powodu tego incydentu i ma nadzieję na szybkie wykrycie jego sprawców - oświadczyła Wrona.
Czunkiewicz wraz z ekipą TVP realizował w Abchazji materiał m.in. dla telewizyjnych "Wiadomości". Pobicie nie miało miejsca w trakcie realizacji zdjęć.
Szef "Wiadomości" Krzysztof Rak poinformował, że poszkodowany reporter przebywa obecnie w stolicy Gruzji Tbilisi, gdzie nadal pracuje dla TVP.
- Nie wiadomo kto pobił reportera, ani dlaczego to zrobił. Mamy nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona - powiedział Rak.
Nie pierwszy taki przypadek
To nie pierwsze tarapaty reportera. W 2007 r. Marek Czunkiewicz relacjonował antyprezydenckie wystąpienia w Mińsku. Kiedy razem z reporterem "Faktów" TVN chciał nadać relację telewizyjną, poinformowano ich, że przekaz nie będzie możliwy z powodu „awarii satelity”. Służby zażądały także kaset z nagraniami dokonanymi podczas demonstracji. Przez pewien czas przetrzymywano także reporterów. Ówczesny dziennikarz "Faktów" Wiktor Bater został lekko poturbowany.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum