Były prezydent Peru Alberto Fujimori poprosił o przebaczenie rodziny i bliskich tysięcy ludzi zamordowanych za jego rządów (1990-2000) przez służby bezpieczeństwa i maoistowską partyzantkę.
W stolicy kraju Limie trwa jego proces. W piątek Fujimori przyznał, że za czasów jego prezydentury pod przykrywką walki z terroryzmem "tysiącom" osób zadano cierpienia fizyczne i moralne.
- Skoro jestem już na tym procesie, nie proszę o darowanie mi winy, ale o przebaczenie za wszystkie ofiary, zarówno te, które zginęły z rąk sił porządkowych, jak i z winy partyzantki Sendero Luminoso - powiedział na rozprawie były prezydent.
12 grudnia Fujimori został skazany na 6 lat więzienia za nadużywanie władzy, w tym za nielegalne rewizje i próbę wykradzenia dokumentów szefowi wywiadu. 69-letni Fujimori, który był prezydentem Peru w latach 1990-2000, jest także oskarżony o brutalne łamanie praw człowieka, w tym spowodowanie śmierci 25 demonstrantów w wyniku akcji policji, porywanie ludzi oraz tolerowanie działalności "szwadronów śmierci", a także o wielokrotną korupcję.