Liczba mieszkańców Pekinu zmniejszyła się po raz pierwszy w ostatnich dwóch dekadach - poinformowała chińska agencja Xinhua powołując się na oficjalne dane rządowe. Wynika z nich, że w stolicy Chin w 2017 roku zamieszkiwało 21 milionów i 707 tysięcy osób, o 22 tysiące mniej niż rok wcześniej.
Władze w Pekinie od kilku lat podejmują wysiłki na rzecz ograniczenia wzrostu populacji w tym mieście. W ten sposób chcą zmniejszyć zatłoczenie, niedobór zasobów i wzrost cen mieszkań. Docelowo do końca obecnej dekady w stolicy Chin ma mieszkać nie więcej niż 23 miliony osób.
Powstaje wielki Jingjinji
Aby osiągnąć ten cel miasto pracuje nad integracją swojej gospodarki z sąsiednią prowincją Hebei i miastem Tiencin, aby umożliwić przeniesienie się tam niektórym uczelniom, instytucjom rządowym i firmom przemysłowym.
Inwestuje także w sieci transportowe, aby ułatwić osobom pracującym w Pekinie zamieszkanie poza miastem.
Projekt integracji Pekinu, Tiencinu i okolicznej prowincji Hebei znany jest jako Jingjinji. Ma doprowadzić on do powstania jednego z największych zintegrowanych obszarów zurbanizowanych na świecie, zamieszkiwanego już obecnie przez ponad 112 milionów ludzi.
Populacja Pekinu wzrosła od 1998 roku o dwie trzecie. W tym czasie zużycie energii wzrosło ponad dwukrotnie, a liczba samochodów potroiła się.
Autor: mm / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock