- Nic podejrzanego się nie działo. Nie wiem, skąd wyszedł zabójca - powiedziała na antenie opozycyjnej telewizji Dożd' Anna Duricka, partnerka Borysa Niemcowa, która spędziła z nim piątkowy wieczór 27 lutego i była świadkiem jego zabójstwa.
Z informacji podawanych przez rosyjskie media wynika, że para spotkała się ok. godz. 22 czasu lokalnego w restauracji w centrum handlowym GUM (Gławnyj Uniwersalnyj Magazin) przy Placu Czerwonym. Borys Niemcow przyjechał tam po wystąpieniu w radiu Echo Moskwy. Po kolacji poszli przez Duży Most Moskworiecki na ul. Małaja Ordynka, przy której Niemcow mieszkał.
Nic podejrzanego
- Po kolacji ruszyliśmy do jego domu. Nic podejrzanego się nie działo - mówiła wyraźnie wstrząśnięta Anna Duricka w wywiadzie dla telewizji Dożd'.
Kobieta podkreśliła, że nie zauważyła, w którym momencie podszedł do nich zabójca.
- Nie wiem, skąd wyszedł. Był za moimi plecami. Gdy się obejrzałam, zobaczyłam auto jasnego koloru. Poprosiłam o pomoc kierowcę samochodu, prosiłam, żeby wezwał policję. Podał mi numer telefonu, wtedy wróciłam na miejsce przestępstwa - mówiła na antenie opozycyjnej telewizji, łącząc się ze studiem przez internet z mieszkania, w którym przebywa od sobotniego poranka. Chodzi o kierowcę samochodu służb komunalnych, który przejeżdżał tuż obok miejsca, w którym doszło do zabójstwa.
Uwięziona w mieszkaniu
Młoda kobieta, wyraźnie poruszona, opowiadała, że policja przyjechała na miejsce zdarzenia po ok. 10 minutach. - Byłam przesłuchiwana do rana, nie pamiętam gdzie. Nie było przy mnie adwokata - podkreślała, dodając, że "sporządzono protokół, sprawdzono moje rzeczy, telefony".
Okazało się, że kobieta nie może swobodnie poruszać się po Moskwie.
- Ochrona nie pozwala mi wyjść z mieszkania, pojechać na lotnisko, a przecież mam pełne prawo wyjechać z Rosji. Prawdopodobnie nie pójdę przez to na pogrzeb - mówi Duricka.
Opowiadając o swojej znajomości z Borysem Niemcowem pochodząca z Ukrainy kobieta opowiada lakonicznie: - Znaliśmy się od trzech lat.
Status świadka
Tymczasem przyjaciel i współpracownik Borysa Niemcowa Ilia Jaszyn poinformował na Twitterze, że Anna Duricka od trzech dni przebywa w zamknięciu i jest "męczona" przed działania śledczych. "Jest w strasznym stanie i chce wrócić do domu".
Пообщался с Аней Дурицкой. Третьи сутки ее мучают следственными действиями. Она в ужасном состоянии и хочет домой. pic.twitter.com/YU199wFwk7
— Илья Яшин (@IlyaYashin) marzec 1, 2015
MSW FR poinformowało, że na podstawie zeznań naocznych świadków morderstwa, w tym Anny Durickiej sporządzono rysopis domniemanego zabójcy
23-letnia Duricka, obywatelka Ukrainy, przebywa pod ochroną policji w prywatnym mieszkaniu. W śledztwie ma status świadka. Nie może opuszczać mieszkania. W sobotę dopuszczono do niej ukraińskiego konsula w Moskwie Hennadija Breskalenkę.
Anna chce wrócić do ojczyzny
Adwokat rodziny Niemcowa, Wadim Prochorow, który także reprezentuje interesy Durickiej, przekazał, że złoży skargę do Prokuratury Generalnej FR i rzecznika praw człowieka Rosji (ombudsmana) z powodu - jego zdaniem - bezprawnego ograniczania kobiecie wolności na terytorium Rosji.
- Anna jednoznacznie zadeklarowała, że chce wrócić do ojczyzny. W Kijowie ma chorą matkę, która i tak jest już w trudnej sytuacji psychicznej. Nie pozwala jej się na to. Faktycznie znajduje się w areszcie domowym - oznajmił Prochorow, cytowany przez telewizję Dożd'.
Agencja RIA Nowosti podała, że Duricka nie zgodziła się, by objęto ją programem ochrony świadka. Z kolei agencja Interfax poinformowała, że Komitet Śledczy chce przeprowadzić z Ukrainką dodatkowe czynności.
Strzelano w plecy
55-letni Niemcow, jeden z liderów opozycji demokratycznej w Rosji, został zastrzelony w centrum Moskwy, na Dużym Moście Moskworeckim przylegającym do Wasiljewskiego Spusku, będącego przedłużeniem placu Czerwonego. Polityk został trafiony czterema pociskami. Strzelano do niego w plecy.
Pogrzeb Niemcowa odbędzie się we wtorek na Cmentarzu Trojekurowskim w Moskwie. Poprzedzi go cywilna uroczystość żałobna w moskiewskim Centrum Andrieja Sacharowa. W niedzielę w stolicy Rosji opozycja zorganizowała marsz żałobny poświęcony pamięci zamordowanego polityka. Wzięło w nim udział około 52 tys. osób.
Autor: asz\mtom / Źródło: Dożd', Twitter.com, PAP