Dziesiątki tysięcy ludzi przeszły w sobotę ulicami Berlina w paradzie gejów i lesbijek. Na czele kroczył burmistrz Berlina Klaus Wowereit, który sam jest homoseksualistą. Mottem tegorocznej, 33. berlińskiej parady homoseksualistów jest sprzeciw wobec homofobii w sporcie. Podobne parady odbyły się w Paryżu i Petersburgu.
Korowód 54 platform oraz przebierańców w wyszukanych kostiumach wyruszył w sobotę po południu z zachodniej części stolicy Niemiec w kierunku Bramy Brandenburskiej, gdzie do wieczora potrwają imprezy i koncerty.
Na czele korowodu w otoczeniu "Drag Queens", tancerzy samby oraz mężczyzn w skórzanych i lateksowych kostiumach szedł burmistrz Berlina Klaus Wowereit, który sam jest homoseksualistą.
Homoseksualizm w sporcie wciąż nieakceptowany
Ponieważ tegoroczna parada homoseksualistów odbywa się w przeddzień otwarcia w Berlinie mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet, jej mottem jest sprzeciw wobec homofobii w sporcie.
Jak podkreślają organizacje gejów i lesbijek, wśród niemieckich polityków i artystów homoseksualność od dawna jest akceptowana, lecz w sporcie - zwłaszcza w piłce nożnej - nadal do rzadkości należą przypadki ujawniania orientacji homoseksualnej. - Strach przed obelgami i wrogością jest zbyt duży - oceniło Berlińskie Stowarzyszenie Christopher Street Day.
Święto gejów i lesbijek nazywane jest Christopher Street Day (Dniem Ulicy Krzysztofa). Przypomina o wydarzeniach z 27 czerwca 1969 roku w Nowym Jorku, kiedy to doszło do zamieszek na tle dyskryminacji mniejszości seksualnych.
Paryż paraduje, 63 proc. Francuzów za małżeństwami homoseksualnymi
Również w Paryżu w paradzie gejów i lesbijek wzięły udział dziesiątki tysięcy ludzi, którzy apelowali do kandydatów w zaplanowanych na rok 2012 francuskich wyborach prezydenckich, by wzięli przykład z władz amerykańskiego stanu Nowy Jork, które w piątek uznały prawo gejów do zawierania małżeństw.
" Takie same rodziny, takie same prawa", "Dla równości, w 2011 roku maszeruję, w 2012 głosuję" - skandowali uczestnicy parady.
Według ankiety instytutu Ifop przeprowadzonej dla dziennika "Ouest-France" obecnie małżeństwa homoseksualne popiera 63 proc. Francuzów, a adopcję przez pary homoseksualne 58 proc.
W przeciwieństwie do sąsiednich krajów jak Belgia, Hiszpania, czy Holandia, Francja nie pozwala homoseksualistom na małżeństwa jednak od 1999 roku wprowadziła związki partnerskie, które mogą oni zawierać.
Rosja: aktywiści zatrzymani
Tymczasem w Petersburgu policja zatrzymała w sobotę 14 aktywistów, którzy domagali się poszanowania praw gejów i lesbijek. Próbowali oni przeprowadzić wiec, na który nie otrzymali zezwolenia. Rosyjska policja zatrzymała też jedną osobę, z grupy która atakowała uczestników wiecu, wyrywając im transparenty.
Jak pisze AP próby przeprowadzenia demonstracji przez środowiska gejowskie niemal zawsze kończą się w Rosji przemocą. Agencja dodaje, że władze zazwyczaj odmawiają aktywistom prawa do organizowania zgromadzeń, argumentując, że inni ludzie mogą uznać je za obraźliwe
Źródło: PAP