Papież Benedykt XVI w specjalnym liście żąda "całkowitego posłuszeństwa" wobec nauki Kościoła od jezuitów, jednego z najbardziej liberalnych i wpływowych zakonów w kościele katolickim.
List, który papież wysłał do Towarzystwa Jezusowego 10 stycznia, napisany jest w stylu, jaki przywołuje wspomnienia papieskich listów pisanych przed wiekami. Bo też do tradycji nawiązuje w nim Benedykt XVI. Wspomniane "posłuszeństwo" jezuitów powinno znaleźć potwierdzenie "w relacjach między Chrystusem a religiami, w podejściu do niektórych aspektów teologii wyzwolenia i różnych sprawach dotyczących moralności seksualnej, zwłaszcza jeśli chodzi o nierozwiązalność małżeństwa i duszpasterstwo osób homoseksualnych".
Dziś, w czasach gdy "uwagę naszych współczesnych rozprasza tyle skłóconych głosów", Kościół "potrzebuje jeszcze bardziej (...) wierności, która wyróżnia jezuitów" w głoszeniu "jedynego,
Pragnę gorąco, aby obecna Kongregacja Generalna potwierdziła z całą jasnością autentyczny charyzmat Założyciela, aby zachęcić wszystkich jezuitów do głoszenia prawdziwej i zdrowej doktryny kościelnej Benedykt XVI do jezuitów
Jezuici niedługo wybiorą nowego generała zakonu, gdyż przełożony generalny zakonu Peter-Hans Kolvenbach skończy 80 lat i po 24 latach sprawowania tej funkcji złożył rezygnację. Zgromadzenie, w którym uczestniczy 225 ojców zakonnych (w tym 217 elektorów), zakończy się prawdopodobnie w sobotę.
Towarzystwo Jezusowe, czyli męski zakon jezuitów, zostało założone w XVI wieku przez Hiszpana Ignacego Loyolę i na przestrzeni swych dziejów oscylowało między całkowitym posłuszeństwem wobec oświeconych papieży i odwagą w interpretowaniu teologii. Jezuitów jest dziś na świecie 19 tys. Jeszcze w 1964 roku było ich 30 tys.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24