Aktorzy Salma Hayek, George Clooney i Richard Gere otrzymali w niedzielę w Watykanie w obecności papieża Franciszka medale Drzewka Pokoju. Wręczono im je w czasie spotkania fundacji Scholas Occurrentes, działającej z inicjatywy papieża na polu edukacji.
Celem mającej siedzibę w Argentynie fundacji realizującej w 82 krajach projekt edukacyjny "Bliskie szkoły", który poparły także gwiazdy Hollywood, jest stworzenie globalnego programu oświatowego, głównie w najbiedniejszych krajach świata. Jednoczy on różne kultury i religie na rzecz pokoju. Podobnie jak przed rokiem osoby zaangażowane w jego realizację obradowały w Watykanie, a na zakończenie prac w niedzielę po południu dołączył do nich papież. Clooney po rozmowie z Franciszkiem powiedział, że program promowany przez fundację jest "wspaniały" i zwrócił uwagę na krzewioną przez nią ideę łączenia ludzi różnych religii.
- Istotne wartości mogą być przekazywane przez gwiazdy - powiedział jeden z organizatorów, Lorena Bianchetti, dodając, że aktorzy zgodzili się zostać ambasadorami jednego z artystycznych projektów Fundacji.
Papież ustąpi z urzędu?
W trakcie spotkania, zorganizowanego przez Scholas Occurrentes, papież odpowiadał na pytania młodzieży, kierowane do niego także za pośrednictwem internetu. Zapytany o to, czy myślał kiedyś o tym, aby ustąpić z urzędu, odparł: - Nigdy nie myślałem o tym, by przestać pełnić posługę papieża i ustąpić z powodu nadmiaru obowiązków. - Tak naprawdę nie myślałem też, że mogę zostać wybrany, ale od tamtego momentu odczuwam wewnętrzny spokój; z natury jestem trochę niefrasobliwy i idę naprzód - mówił Franciszek.
Autor: mw//rzw / Źródło: PAP