Papież potępia mafię


- Nie chodzi wyłącznie o karygodną liczbę zbrodni kamorry, ale również o to, że przemoc zmierza niestety do tego, by stać się powszechną mentalnością - powiedział papież podczas mszy w Neapolu.

Benedykt XVI przemawiał do kilkudziesięciu tysięcy osób, które pomimo ulewnego deszczu zgromadziły się na Piazza Plebiscito. Mówił o przenikającej życie przestępczości, szczególnie w kontekście tamtejszej mafii - kamorry.

- Konieczna jest interwencja, która włączy wszystkich w walkę przeciwko wszelkiej formie przemocy, począwszy od kształtowania sumień i zmiany mentalności, zachowania i postępowania każdego dnia. Kieruję to wezwanie do każdego mężczyzny i kobiety dobrej woli - apelował papież.

- Jakże ważne jest zatem wzmożenie wysiłków na rzecz strategii zapobiegania, która postawi na szkołę, na pracę i na pomoc młodzieży w gospodarowaniu wolnym czasem - nauczał Benedykt XVI.

W papieskiej mszy uczestniczyło 42 przywódców z całego świata, przybyłych do Neapolu na międzynarodowe spotkanie pokojowe "Ludzie i religie", zorganizowane przez Wspólnotę św. Idziego. W tym roku odbywa się ono pod hasłem "Dla świata bez przemocy: religie i kultury w dialogu".

Wśród zgromadzonych na Piazza Plebiscito znaleźli się również przedstawiciele innych odłamów chrześcijaństwa i innych religii: arcybiskup Canterbury Rowan Williams, patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, delegaci Patriarchatu Moskiewskiego, sekretarz światowej federacji luterańskiej, naczelny rabin Izraela, a także buddyści i hinduiści.

Na niedziele jest jeszcze przewidziane ich wspólne spotkanie z papieżem.

Źródło: PAP