Komisja wyborcza w Pakistanie nie pozwoli byłemu premierowi i przywódcy antyprezydenckiej opozycji wziąć udziału w zaplanowanych na 8 stycznia wyborach parlamentarnych.
- Jego dokumenty uprawniające do udziału w głosowaniu zostały odrzucone ze względu na skazanie go za przestępstwa kryminalne - poinformowała szefująca komisji Raja Qamaruzaman. Sam Sharif od dawna utrzymuje, że wyroki na nim ciążące były politycznie motywowane i zasądziły je nieobiektywne sądy tuż po przewrocie Musharrafa w 1999 roku.
Spotkanie ex-premierów
Przywódcy pakistańskiej opozycji Benazir Bhutto i Nawaz Sharif spotykają się dziś, by przedyskutować możliwy bojkot styczniowych wyborów parlamentarnych.
Sharif już wcześniej zapowiedział, że jego Liga Muzułmańska nie weźmie udziału w wyborach, jeśli zwolnieni w trakcie stanu wyjątkowego urzędnicy nie zostaną przywróceni na stanowiska. Takiej samej postawy oczekuje od Bhutto. Jednak była premier Pakistanu ma duży opór przed ogłoszeniem bojkotu - uważa, że taka postawa mogłaby usprawiedliwić i zalegitymizować wprowadzenie stanu wyjątkowego przez prezydenta Musharrafa.
Zdaniem komentatora BBC Dana Isaacs'a, uczestnictwo tej dwójki polityków w wyborach będzie miało bardzo duże znaczenie - sprawi, że wybory będą uznane i umocni pozycję prezydenta Musharrafa jako cywilnej głowy państwa.
Spotkanie Bhutto i Sharifa, do którego dojdzie w Islamabadzie, będzie pierwszym od powrotu obu byłych premierów z wygnania. Bhutto przebywała poza granicami kraju od 1998 roku, Sharif od 2000 roku.
Obecnia sytuacja w Pakistanie
Do 16 grudnia prezydent Pervez Musharraf ma znieść obowiązujący od 3. listopada stan wyjątkowy. Jednak wcale nie uspokaja to opozycji, która ma poważne obawy, czy wybory będą wolne i uczciwe.
Premier Nawaz Sharif jako warunek udziału w wyborach podał przywrócenie na stanowiska zwolnionych i aresztowanych sędziów. W trakcie stanu wyjątkowego bowiem armia zatrzymała tysiące sędziów, prokuratorów i adwokatów. Około 3000 już uwolniono, nie wiadomo, ilu jeszcze przebywa w aresztach.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN